KSW 47. Zmiana warty, nowi pretendenci i widmo zwolnień. Najważniejsze fakty po gali
Waldemar Ossowski
Anglik ma sposób na Polaków
Philip De Fries to zmora polskich zawodników w KSW. Tomasz Narkun to już trzecia ofiara Anglika, a przecież wcześniej "F-11" też nie pokonywał byle kogo, bo byłego dominatora wagi ciężkiej, Karola Bedorfa, oraz perspektywicznego Michała Andryszaka.
Kiedy w 2018 roku były fighter UFC podpisywał kontrakt z KSW, wydawało się, że nie będzie on materiałem na mistrza. Co więcej, w żadnej z trzech walk dla polskiej federacji Anglik nie uchodził za faworyta, a zawsze ucierał nosa tym, którzy u bukmachera stawiali pieniądze na jego rywali.
Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
Andrzej Hajduła Zgłoś komentarznajlepsze bitki to są właśnie takich lekkich kogutów