Mamy rekord! Krzysztof Piątek najdroższym Polakiem w historii

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix /  / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Newspix / / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
zdjęcie autora artykułu

Przenosząc się z Genoi do Milanu Krzysztof Piątek zdetronizował Arkadiusza Milika i został najdroższym Polakiem w historii. Nasi zawodnicy znaczą w Europie coraz więcej - aż 9 z 10 największych transferów z ich udziałem przeprowadzono po Euro 2016!

10. Jerzy Dudek - 7,4 mln euro (2001)

Jego transfer z Feyenoordu Rotterdam do Liverpoolu to już prehistoria, a fakt, że przez 15 lat dał mu miano najdroższego Polaka, pokazuje dobitnie, w jakim miejscu był nasz futbol na początku XXI wieku.

The Reds zapłacili za Dudka 7,4 mln euro. Wówczas nie było to mało kwotą za bramkarza, Polak stał się jednym z najdroższych golkiperów na świecie, ale na Anfield nie żałowali wydanych na niego pieniędzy. Z Dudkiem w bramce, i głównie dzięki niemu, Liverpool wygrał Ligę Mistrzów 2004/2005 i trzy inne trofea.

Najdroższym Polakiem był do 2016 roku, a statusem najdroższego polskiego bramkarza cieszył się rok dłużej.

9. Łukasz Fabiański - 8 mln euro (2018)

W sezonie 2017/2018 nie uchronił Swansea City przed spadkiem z Premier League, ale świetną postawą w barwach walijskiego klubu zapewnił sobie pozostanie w elicie. Reprezentantem Polski zainteresowanych było kilka klubów, a on wybrał ofertę West Ham United. Młoty zapłaciły za niego 8 mln euro, dzięki czemu Fabiański wrócił do pierwszej "10" najdroższych Polaków - był już w niej w latach 2007-2016 dzięki opiewającemu na 4,35 mln euro transferowi z Legii Warszawa do Arsenalu.

8. Łukasz Skorupski - 9 mln euro (2018)

Polscy bramkarze są w cenie. Latem ubiegłego roku Bologna zapłaciła Romie za Skorupskiego aż 9 mln euro. "Aż", bo mowa przecież o zawodniku, który cały sezon 2017/2018 przesiedział na ławce rezerwowych. W Bolonii pamiętali jednak o świetnych występach Skorupskiego w barwach Empoli (2015-2017), do której był wypożyczony z Romy.

Co ciekawe, w momencie przeprowadzenia transferu Skorupski stał się najdroższym nabytkiem w historii Bologni. Dopiero kilka dni później jego nowy klub zapłacił Sassuolo za Diego Falcinelliego 10 mln euro.

7. Kamil Grosicki - 9 mln euro (2017)

Przechodził ze Stade Rennes do Hull City na wariackich papierach. Transfer został sfinalizowany dosłownie przed zamknięciem okna - nawet nie 31 stycznia, a - za zgodą FIFA - już 1 lutego 2017 roku. Tygrysy zapłaciły za niego Francuzom 9 mln euro - reprezentant Polski był najdroższym nabytkiem Hull City w tamtym oknie transferowym.

Dzięki Hull City "Grosik" zrealizował marzenie o występach w Premier League. Niestety, nie uratował drużyny przed spadkiem z angielskiej ekstraklasy, a teraz walczy z nią o szybki powrót do elity.

6. Kamil Glik - 11 mln euro (2016)

W Torino pracował na status legendy, ale opuścił Turyn, by realizować sportowe marzenia i przyjął ofertę Monaco. Klub z księstwa zapłacił za kapitana Byków 11 mln euro - dzięki temu Kamil Glik stał się najdroższym polskim obrońcą w historii.

W Torino Glik miał nikłe szanse na grę w europejskich pucharach, nie mówiąc już o zdobyciu mistrzostwa Włoch, podczas gdy w Monaco już w pierwszym sezonie sięgnął po mistrzostwo Francji i zadebiutował w Lidze Mistrzów. Wcześniej jego największym jego sukcesem w piłce klubowej był awans do Serie A z Torino. [b]

5. Wojciech Szczęsny - 12 mln euro (2017)[/b]

Przenosząc się z Arsenalu, via Roma, do Juventusu, został najdroższym polskim bramkarzem w historii. Stara Dama zapłaciła za niego 12 mln euro. Niewiele, biorąc pod uwagę, że Szczęsny to jeden z najlepszych bramkarzy Serie A, a w Turynie został wytypowany na następcę legendarnego Gianluigiego Buffona. Pozyskując Szczęsnego, Juventus jeszcze raz udowodnił, że w przeprowadzaniu transferu osiągnął mistrzostwo. [b]

4. Piotr Zieliński - 20 mln euro (2016)[/b]

Krzysztof Piątek strącił go z podium najdroższych Polaków. Po świetnym sezonie 2015/2016, w którym był jednym z najlepszych młodzieżowców Serie A, parol na niego zagięło kilka klubów. Spośród wielu ofert wybrał tę z Napoli, odmawiając m.in. Liverpoolowi. Nie chciał opuszczać Włoch, a poza tym trenerem Napoli był Maurizio Sarri, który prowadził Zielińskiego już w Empoli.

Napoli zapłaciło za niego Udinese 20 mln euro, ale Aurelio De Laurentiis nie żałuje żadnego z wydanych na Polaka eurocentów. To była inwestycja, która zaprocentuje w niedalekiej przyszłości. Niewykluczone, że niedługo to Zieliński pobije rekord Piątka, bo Napoli wycenia go na ok. 70 mln euro. [b]

3. Grzegorz Krychowiak - 26 mln euro (2016)[/b]

W 2016 roku był na szczycie. Z Sevillą wygrał, drugi raz z rzędu Ligę Europy, i dobrze zaprezentował się na Euro 2016. Jeszcze w trakcie turnieju podpisał kontrakt z Paris Saint-Germain, które zapłaciło za niego klubowi z Andaluzji 26 mln euro. W tamtej chwili Krychowiak był najdroższym Polakiem - pobił 15-letni rekord wspomnianego Jerzego Dudka.

Wydawało się, że transfer Krychowiaka nie ma słabych punktów. PSG dopiero co objął Unai Emery, który w Sevilli zaczynał od niego ustalanie składu, a do tego paryżanie pozyskali zawodnika o profilu, jakiego im brakowało. Niestety, Emery nie korzystał z usług Krychowiaka i przygoda Polaka z Parkiem Książąt trwała tylko rok. Sezon 2017/2018 spędził na wypożyczeniu do West Bromwich Albion, a teraz na tej samej zasadzie występuje w Lokomotiwie Moskwa. [b]

2. Arkadiusz Milik - 32 mln euro (2016)[/b]

Transfer Grzegorza Krychowiaka z Sevilli do PSG został ogłoszony 3 lipca, ale wychowanek Orła Mrzeżyno tytułem najdroższego polskiego piłkarza w historii cieszył się tylko miesiąc. Od 1 sierpnia 2016 roku miano to nosił Arkadiusz Milik, którego Napoli wykupiło z Ajaksu Amsterdam za 32 mln euro. Milik stał się tym samym również najdrożej sprzedanym zawodnikiem w historii Ajaksu. Tyle co on nie kosztowali nawet Zlatan Ibrahimović (25) czy Luis Suarez (26).

Polski napastnik świetnie zaczął przygodę z Napoli, bo w pierwszych dziewięciu występach zdobył siedem bramek. Potem w ciągu roku zerwał więzadła krzyżowe przednie w obu kolana (październik 2016 i wrzesień 2017), przez co stracił łącznie kilkanaście miesięcy, ale pod koniec minionego roku wrócił na dobre tory. W tej chwili jest najskuteczniejszym graczem Napoli - w trwającym sezonie strzelił dla Azzurich 12 goli.

1. Krzysztof Piątek - 35 mln euro (2019)

Jest i on! Władze Genoi zarzekały się, że nie sprzedadzą Krzysztofa Piątka w zimowym oknie transferowym, ale gdy Milan zwrócił się do nich z konkretną ofertą, nie odmówiły. Trudno się jednak temu dziwić, skoro sprzedały Piątka z blisko dziewięciokrotnym przebiciem - latem minionego roku pozyskały go z Cracovii za 4 mln euro. Piątek został nie tylko najdroższym Polakiem w historii, ale też najdroższym zawodnikiem w historii klubu z Genui. W pierwszym przypadku zdetronizował Arkadiusza Milika (32), a w drugim Diego Milito (25).

Wartość Piątka rośnie w ekspresowym tempie. W sierpniu 2016 roku Cracovia kupiła go z Zagłębia Lubin za ok. 600 tys. euro, by dwa lata później sprzedać go Genoi za 4 mln euro, a po ledwie jednej rundzie we Włoszech "Il Pistolero" był wart już 35 mln euro. Zapracował na taką wycenę strzeleniem dla Genoi 19 goli: 13 w Serie i 6 w Pucharze Włoch.

ZOBACZ WIDEO Magiczny gol Milika! Co za bomba! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu:
Czy Krzysztof Piątek poradzi sobie w Milanie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Putimir Władim
24.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Szkoda że naszej reprezentacji nie prowadzi już Nawałka. Na pewno zrobiłby z duetu Lewandowski-Piątek strzelców wyborowych.  
avatar
głos z Rzeszowa 61
24.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
" Nasi zawodnicy znaczą w Europie coraz więcej - aż 9 z 10 największych transferów z ich udziałem przeprowadzono po Euro 2016 " . Z cyklu co autor miał na myśli ?