Islandzkie media grzmią po meczu w Poznaniu
Krzysztof Kaczmarczyk
Dużo serca, dużo odwagi
"Wyglądało na to, że Poznań awansuje, dopóki Danijel Djuric nie wyrównał wyniku na 2:2 w ostatniej akcji meczu" - pisze visir.is.
Serwis przypomniał ważną rzecz. Gdyby nadal funkcjonowała zasada "gola na wyjeździe", to Vikingur Reykjavik golem w 95. minucie wyrzuciłby Lecha za burtę!
Mistrzowie Polski po serii zmarnowanych "setek" w końcówce regulaminowego czasu gry skuteczność odzyskali dopiero w dogrywce. - Lech miał naprawdę pecha, że nie strzelił kolejnych bramek. Wykazaliśmy serce i odwagę, aby pozostać w grze i jestem bardzo dumny z moich chłopaków - cytuje visir.is trenera Arnara Gunnlaugssona.
Zobacz także: "Niewytłumaczalne". Eksperci grzmią po meczu Lecha Poznań
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (11)
-
Dżeki 1 Zgłoś komentarzPolska piłka klubowa to jest dno-dna te grajki żałobne mogą wygrać z drużyną z Marsa chociaż też nie koniecznie oni są profi w braniu kasy, a ci durni prezesi im płacą żenada.
-
❶ ❾ ❶ ❻ Zgłoś komentarzAleż Grzesiowi Iresowi głupio, ajajaj ^.^
-
Daro 69 Zgłoś komentarzWielkie brawa dla Vikngura,Lech nie zasłużył na awans. Klub z Luxsenburga im wybije puchary z głowy,zrobią to samo co z Ległą w-wa
-
Ires Zgłoś komentarzZgapili od Legii - kwiczą z upokorzenia :D
-
Mgr inż uthar Zgłoś komentarzDwa karne nie odgwizdane w drugiej połowie dla Lecha. Łokieć na twarzy ishaka i kopniak bramkarza w Skurasia. Do tego handball na żółtko w bocznej strefie (i w konsekwencji czerwo.
-
keebeec Zgłoś komentarzAkurat sędzia w 2. połowie, to mylił się przede wszystkim na korzyść Islandów, więc trochę pokory, panowie wyspiarze...