W Hiszpanii gorąco po wpadce Barcelony. "Okropna twarz"
Szymon Łożyński
AS: Nocna katastrofa
"Piłkarsko Barcelona Xaviego pokazała tego wieczoru niewiele do momentu, gdy Lewandowski nagle nie strzelił gola siedem minut przed końcem meczu. Piłkarze Realu, oglądając ten mecz, mogli się zastanawiać, jak stracili mistrzostwo przeciwko takiemu przeciwnikowi. Patrząc na ten mecz trudno było wytłumaczyć, że Rayo grało z drużyną, która miała wygrać ligę w autorytarny sposób" - podkreślili dziennikarze "AS", którzy tak jak "Marca", nie poświęcili Barcelonie zbyt wiele miejsca na okładce czwartkowego wydania.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
-
zbychu59 Zgłoś komentarzmiejscowi kopacze jak kundle kąsający graczy Barcy po wszystkim co się da; ordynarna gra na czas, sterowany VAR. Boisko jak i pastwisko i samolociki z papieru rzucane przez miejscowych moronów. Kpiny, a nie La Liga.
-
jurasg Zgłoś komentarzTak grająca Barcelona miała by problem nawet w naszej rodzimej lidze.
-
franekbra Zgłoś komentarzpowinien być karny po tej akcji na zdjęciu powyżej gdzie bramkarz dziwacznie złapał piłkę , wypuścił i gdy Lrwy miss strzelać sfaulował Lewego . Widać było ze sędzia i jego zespół szczerze nie lubi Barcy
-
77777777777777777 Zgłoś komentarzOkradli Roberta z jednej bramki. Spalonego nie było. Teraz trole mają pożywkę.
-
kporucznik111 Zgłoś komentarzzostał o tym zawiadomiony, tudzież trenerzy i piłkarze. Piłkarzom, trenerom i sędziom jest wszystko jedno jaki będzie końcowy wynik. Wszyscy dostali po tym meczu dokładnie tyle samo, ile dostaliby w przypadku remisu lub wygranej Barcelony. Szkoda tylko plebsu, który emocjonuje się tym, co z natury rzeczy emocjonującym być nie może.