Polska traci duży talent. Nie pierwszy raz
Sonny Kittel (Raków Częstochowa)
Temat Sonny'ego Kittela w naszej reprezentacji przewijał się w 2017 roku. Po kilkumiesięcznych staraniach piłkarz uzyskał polski paszport i wydawało się, że niebawem będzie mógł zadebiutować z międzynarodowych rozgrywkach. Drzwi przed nosem zamknął mu Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN wyraził stanowczy sprzeciw, by gracze nazywani "farbowanymi lisami" byli powoływani do kadry.
Skrzydłowy z doświadczeniem w Bundeslidze lata świetności ma już za sobą, co pokazują jego występy w barwach Rakowie Częstochowa. Latem mistrzowie kraju do samego końca zdołali utrzymać transfer w tajemnicy. Kittel miał być naturalnym następcą Iviego Lopeza, który doznał poważnej kontuzji, tymczasem w pierwszej części sezonu 2023/24 zaliczył ledwie cztery trafienia i asystę.