Zmarł Sven-Goran Eriksson. Przed śmiercią spełnił swoje marzenie
Szymon Michalski
"Bild"
"Eriksson miał niezwykle udaną karierę, był trenerem 16 różnych drużyn na trzech kontynentach, był między innymi trenerem reprezentacji Anglii (2001 - 2006) - pierwszym obcokrajowcem w historii "Trzech Lwów" - czytamy.
"W marcu spełnił marzenie. Na zaproszenie ówczesnego trenera Liverpoolu Jurgena Kloppa był trenerem "The Reds" w meczu legend na Anfield Road z Ajaxem Amsterdam. 60 tys. widzów wstało i świętowało wejście Erikssona na stadion, po czym nastąpiło niezwykle emocjonalne odśpiewanie "Nigdy nie będziesz szedł sam". Teraz odszedł na zawsze" - napisano.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
-
miki999 Zgłoś komentarzTrener reprezentacyjny i klubowy przez duże T.
-
joanna24 Zgłoś komentarzDziękuję !!!! Świetny facet .....kondolencje dla rodziny.Szczęśliwej podróży SVEN