Arkadiusz Milik, Paweł Wszołek, Mariusz Rybicki i inni - nie za wcześnie zrobiono z nich gwiazdy?
Przyszłość przed nimi
W naszym kraju wyróżniają się nie tylko Milik, Teodorczyk, Wszołek czy Kosecki. Są też inni, którzy niebawem mogą poważnie zawojować polską piłkę nożną. Nie można bowiem zapominać o napastniku Widzewa Łódź, Mariuszu Stępińskim, który już został najmłodszym zdobywcą gola dla łodzian w ekstraklasie. W momencie wpisania się na listę strzelców w spotkaniu z Górnikiem Zabrze miał dokładnie 17 lat i 135 dni. Reprezentant Polski do lat 19 i brązowy medalista mistrzostw Europy U-17 zapisał się po raz kolejny w kartach historii Widzewa. Nie tak dawno temu zadebiutował w meczu z Lechem Poznań i przeszedł do historii jako najmłodszy gracz Widzewa, który zagrał w spotkaniu najwyższej klasy rozgrywkowej. Zawodnik miał wówczas 16 lat i 200 dni.
Coraz więcej młodych piłkarzy dostaję szansę w Ruchu Chorzów, gdzie trenerem jest Jacek Zieliński. Nie próżnuje się także w Lechii Gdańsk czy Jagiellonii Białystok. Dobrą szkółkę ma też KGHM Zagłębie Lubin, chociaż Pavel Hapal woli stawiać na kogoś innego. Pytanie tylko, gdzie w tym wszystkim jest mistrz Polski z Wrocławia...
Od niedawna głośno jest też o Karolu Linetty, który miał okazję pokazać się w polskim klasyku z Legią Warszawa. To spotkanie mu nie wyszło tak, jak zapewne sam by chciał, ale na pewno drzemie w nim ogromny potencjał, co już kilka razy udowodnił. A ponoć interesuje się nim Borussia Dortmund.
Utalentowana młodzież w naszym kraju jest. Zastanawiać może tylko to, czy poradzi sobie w dorosłym życiu i czy Polska na długie lata będzie miała pożytek tych, których w tej chwili określa się piłkarskimi diamentami.
-
siber Zgłoś komentarzkasy .Kopacze - nieudaczniki !
-
Detax Zgłoś komentarzGórnik na Milika musiałby dużo kasy wywalić, aby nie odchodził z Zabrza.
-
Sawczenkos Zgłoś komentarzże się o nich nie mówi. Jakby taki Furman był napastnikiem, to pewnie by codziennie przenosił się do Włoch, Anglii albo Niemiec. Ale Juskowiak mądrze gada. A Tomaszewski to jak zwykle jakby strzela ślepakami jakimiś. Mogą się pozabijać, byle żeby w kadrze jedną bramkę strzelili.