Cuda, cuda ogłaszają! Polscy pucharowicze się nie osłabiają!
Spore ambicje podbicia Europy ma też Lech Poznań. Kolejorz w czwartek w meczu wyjazdowym zmierzy się z fińskim zespołem FC Honka Espoo. To drużyna, która wielkich indywidualności w swoim składzie nie ma i raczej to podopieczni Mariusza Rumaka będą faworytem tego starcia. - Chcielibyśmy, żeby tę dominację z ostatniego roku Legia Warszawa i Lech Poznań potwierdziły też w europejskich pucharach. Tak naprawdę to dopiero to jest weryfikacja i umiejętności, i możliwości tego, co przez cały sezon zrobiły nasze zespoły - zaznaczał Juskowiak.
Problemem dla Kolejorza, przynajmniej na razie, może być to, że szóstka zawodników do niedawna jeszcze leczyła kontuzje. Byli to Kebba Ceesay, Bartosz Ślusarski, Karol Linetty, Szymon Pawłowski, Tomasz Kędziora i Patryk Wolski. Wszyscy trenują już jednak z zespołem. Wykluczony jest natomiast występ Rafała Murawskiego, Barrego Douglasa i Luisa Henriqueza.
Jedynym osłabieniem Kolejorza przed nowym sezonem jest odejście Aleksandara Toneva do Aston Villi. W zamian przyszedł jednak Szymon Pawłowski, który z miejsca powinien wywalczyć sobie miejsce w składzie. Piłkarskie buty na kołku zawiesili też Ivan Djurdjević i Piotr Reiss. Lech sprowadził natomiast obrońcę Barrego Douglasa, a z Zawiszy Bydgoszcz powrócił Kamil Drygas. Nie można też zapominać o bramkarzu Macieju Gostomskim, który jednak szanse na grę ma nikłe.
Na papierze skład Lecha wygląda więc obiecująco. A jak będzie w rzeczywistości? To już czas pokaże.
-
speedwayUK Zgłoś komentarzCuda, Cuda ogłaszają. Na sportowych faktach nie wiedzą, że w czwartek gra się Ligę Europy a nie europejską...
-
pt_nulia Zgłoś komentarzJeden z lepszych tytułów jaki widziałem.
-
Arcadius Zgłoś komentarzto powinno być minimum dla nas.