Powrót Brożka - niskim lotem "Żurawia" czy ścieżką "Łowcy Franka"?
Maciej Kmita
Grał z powodzeniem w niemieckiej Bundeslidze i na jej zapleczu, więc z jego powrotem latem 2010 roku wiązano w Lechu Poznań spore nadzieje. Spełnił je tylko w pierwszym występie w eliminacjach Ligi Mistrzów z Interem Baku, zapewniają Kolejorzowi wyjazdowe zwycięstwo 1:0. Później do siatki rywali już nie trafił, a na boisku pojawiał się coraz rzadziej.
W październiku stracił kilka tygodni przez operację wyrostka robaczkowego, a w listopadzie rozwiązał za porozumieniem stron kontrakt z Lechem. Bilans jego ostatniego sezonu w polskiej ekstraklasie to 7 występów i zero bramek.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
-
Wars Zgłoś komentarzna boisku,a Smuda to mu zapewni.
-
kiler 1 Zgłoś komentarzAle gwiazdor
-
liber772 Zgłoś komentarzemeryci do Polski wracaja hahaha bo juz nie sa potrzebni za granica :D a nasi chetnie przyjma bo gwiazdy wielkie heheh wisla nie ma kim grac sciaga byle gwiazdy i tak spadna i tak
-
ksfalubazks Zgłoś komentarzGdzie Smuda tam Brozek.A tych 36 fanow to rodzina Franza.
-
lopez Zgłoś komentarzBrożek skończy jeszcze gorzej niż Żurawski, bo Wisły nie stać teraz na mistrzostwo.
-
pablo80 Zgłoś komentarzDodał bym jeszcze Kuźbę, Kłosa i Hajto.