To Adam Nawałka czyni cuda! Jest siła i moc w tej kadrze

 Redakcja
Redakcja
Sebastian Mila, nowy bohater reprezentacji Polski

Następnie Polacy, grając w nie do końca w podstawowym składzie, zremisowali w Hamburgu z rezerwową kadrą Niemiec. W tej potyczce w biało-czerwonych barwach zadebiutował Thiago Rangel Cionek. - Myślę, że zagraliśmy całkiem dobrze w defensywie i z tego należy się cieszyć - skomentował po ostatnim gwizdku sędziego Artur Boruc. W podobnym tonie wypowiadali się i inni piłkarze naszej kadry. Wyłamał się nieco Marcin Robak. Polacy nie stworzyli bowiem praktycznie żadnego zagrożenia pod bramką przeciwnika. - Żeby myśleć o zwycięstwie, to większą liczbą zawodników musimy atakować i szukać przede wszystkim sytuacji pod bramką, bo w tym spotkaniu za mało ich było, żeby strzelić - mówił napastnik Pogoni Szczecin, który... po tym meczu wypadł z orbity zainteresowań selekcjonera.

Suchej nitki na Adamie Nawałce nie pozostawił za to Jan Tomaszewski. - Dla mnie to była po prostu żenada. Adam Nawałka mówi, że nadal trwa selekcja. A ja się pytam do jakiej taktyki trwa ta selekcja? - komentował w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl bohater z Wembley. Następnym przeciwnikiem biało-czerwonych była Litwa, a to spotkanie rozegrane zostało 6 czerwca w Gdańsku. Wygraliśmy, lecz tylko 2:1, strzelając oba gole po przerwie. Znów jednak nie było błysku ani polotu.

W końcu nadszedł czas na pierwszy mecz eliminacyjny, którego stawką były już punkty. W spotkaniu rozgrywanym w portugalskim Faro Polska pokonała amatorski Gibraltar 7:0. Biało-czerwoni po prostu spełnili swój obowiązek. Takiego wyniku wszyscy chcieliśmy, chociaż początkowo nic go nie zapowiadało. Po pierwszej, niemrawej połowie, kadrowicze Nawałki prowadzili tylko 1:0. Po przerwie maszyna jednak ruszyła, zdominowała przeciwnika strzelając mu sześć goli. Ostatecznie więc zwyciężyliśmy 7:0 i zostaliśmy liderem swojej grupy.

Co ciekawe, mecz z Gibraltarem przejdzie do historii nie tylko naszych rywali, ale też samej reprezentacji Polski. Zwycięstwo 7:0 jest bowiem najwyższym wyjazdowym triumfem biało-czerwonych w meczu o punkty! Piłkę do siatki Jordana Pereza czterokrotnie posłał Robert Lewandowski, dwa razy na listę strzelców wpisał się Kamil Grosicki, a raz uczynił to Łukasz Szukała. - Satysfakcja na pewno jest. I z bramek, i z wyniku, i chyba z gry w drugiej połowie. Z drugiej strony nie ma co wyciągać pochopnych wniosków, na pewno te kolejne mecze już będą dużo cięższe - mówił po meczu "Lewy".

W październiku biało-czerwoni zmierzyli się z mistrzami świata, Niemcami. To faworyt naszej grupy i drużyna, z którą wcześniej nigdy nie udało nam się wygrać. Także i tym razem jednak kadra Adama Nawałka dokonała rzeczy niezwykłej, po raz pierwszy w historii pokonując tego rywala. W drugim spotkaniu zremisowaliśmy ze Szkocją, a ten wynik przyjęto z lekkim niedosytem. - Nie chcę wyróżniać jednego zawodnika, a wszystkich, bo grali z maksymalnym zaangażowaniem. Walczyli o trzy punkty w obu meczach. Walkę o Francję zaczęliśmy bardzo dobrze. Przed wyjazdem do Gruzji jesteśmy nastawieni optymistycznie. Oczywiście eliminacje dopiero się rozpoczęły, a po wynikach widać, że ta grupa jest bardzo wyrównana. W każdym meczu jest wojna - mówił selekcjoner.

W listopadzie reprezentacja Polski kierowana przez Adama Nawałkę kontynuowała złotą polską jesień. Biało-czerwoni w kolejnej potyczce kwalifikacyjnej do mistrzostw Europy na wyjeździe pewnie ograli Gruzję, zwyciężając 4:0. Tym samym Polacy pokazali, że trzeba się z nimi liczyć, nawet w kontekście awansu z pierwszego miejsca w grupie na Euro 2016. W końcu polska drużyna narodowa zimę spędzi jako samodzielny lider swojej grupy! - Na pewno miło będzie spojrzeć na tabelę przez całą zimę. 10 punktów po 4 meczach to świetny wynik. Ważne spotkania jednak przed nami. Na wiosnę zmierzymy się z Irlandią, czeka nas rewanżowy mecz z Gruzją. Te spotkania na pewno w dużej części mogą zadecydować o układzie w tabeli - mówi Kamil Glik, jeden z liderów tej drużyny. - Uważam, że jest to zespół, który ma swój charakter, który dąży do celu i nic go nie zatrzyma. Myślę, że przy wsparciu wszystkich na pewno będzie dobrze - dodaje Sebastian Mila.

Biało-czerwoni w końcu uwierzyli w siebie i w swoje możliwości. Teraz nie boją się już nikogo, a to nas zaczynają się obawiać nasi przeciwnicy.

Czy reprezentacja Polski awansuje z pierwszego miejsca na mistrzostwa Europy we Francji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (27)
  • Sergh Khan Zgłoś komentarz
    Od chwili gdy Nawałka objął zespół aż do meczu eliminacyjnego z Niemcami ciągle wieszaliście psy na Nawałce. Dostrajaliście się do tych wszystkich fachowców typu Jan Tomaszewski i
    Czytaj całość
    wybrzydzaliście na wszystko. Teraz też marudzicie. Tymczasem po raz pierwszy w historii pokonaliśmy Niemcy co nazywacie przypadkiem a Niemcy tragedią. Umniejszacie wygraną z Gruzją chociaż ta od dawna nie dostała takiego wyniku u siebie nawet z takimi potęgami jak mistrzowie świata /Hiszpania/którzy męczyli się niemiłosiernie. Przyjrzyjcie się tej kadrze. Czym ona tak bardzo różni się od tej Fornalika? Nawałka wprowadził jak to nazywacie swoich " pupilków" do fornalikowej ekipy i co najważniejsze zmienił całej ekipie tok myślenia a "pupilki" przyczynili się wydatnie do wyników. Ze Szkocją gonili wynik i osiągnęli to za co przed eliminacjami wszyscy oddali by wszystko. Za Fornalika tego gonienia by nie było a jedynie bezładna kopanina. Nawet w towarzyskim meczu ze Szwajcarią pokazali charakter. Stracili bramkę ale nie pogodzili się z tym. Teraz w towarzyskich meczach nie ma odpuszczania i przechodzona gra. Jest walka. Za Fornalika wielu pisało, że przecież w reprezentacji grają dobrzy piłkarze więc dlaczego nie wygrywają? Chyba teraz stało się jasne, że selekcjoner musi mieć "jaja" i nie musi być zagranicznym fachowcem.Bo selekcjoner nie trenuje kadry ale ją tworzy i zgrywa w zespół zdolny właśnie do takich wyników. Jasne. Nie ma zmienników na kilka pozycji ale Nawałka nie ma różdżki i nie zmieni przeciętnego stopera w gwiazdę. Od przygotowania piłkarzy są kluby. Takim zmiennikiem mógłby być Augustyn ale... Nie będę tu oceniał uczciwości komisji PZPN. Jak na razie powołani piłkarze spełniają oczekiwania i pasują do zespołu. Nawet ja nie spodziewałem się Mili w kadrze a tu taka niespodzianka. Zobaczymy jak będzie na wiosnę ale po raz pierwszy od dawna możemy na następne mecze czekać z nadzieją a nie matematycznymi wyliczeniami kto z kim ma wygrać aby były szanse na awans. Teraz to my a dokładniej piłkarze mają w swoich nogach i głowach te szanse. Kadra to nie Górnik więc porównywanie bez sensu. Po co więc te wasze marudzenie? Po co ta ankieta skoro jeszcze niedawno wyliczano czy w ogóle uda się awansować, może w barażach? Zamiast cieszyć się, że czekają nasz kolejne emocje to wy włączyliście w mózgach szuflady "negatyw". Jak mawiał najlepszy trener w Polsce: "Póki piłka w grze".
    • AntyFarsa Zgłoś komentarz
      Mister damski szalik musi odejsc! dosc kolesiostwa!
      • Hockley Zgłoś komentarz
        Po tym co zobaczyłem jesienią ufam Nawałce. Delikatną ryską jest remis ze Szkocją, bo ten mecz powinien byc wygrany, ale poza tym nie ma się do czego przyczepić. W czerwcu z rezerwową
        Czytaj całość
        Litwą była masakra, ale była wygrana, a sztuką jest grać słabo i wygrać. Widać, że doszło potem do poprawy. Pogromy na wyjazdach (wprawdzie najłatwiejszych, ale w innych grupach dochodzi do megasensacji...) pokazują, że kadra się już nie patyczkuje. Wygrana z Niemcami to wisienka na torcie. Martwi mnie tylko brak Glika z Irlandią, ale powinien do tego czasu wrócić Błaszczykowski, co w połączeniu z siłą duetu Lewandowski-Milik może dać na trudnym terenie w Dublinie wygraną, naprawdę. Wierzę w to.
        • Franek Dolas Zgłoś komentarz
          No i podniecania nadszedł czas? Tylko nad czym? Wystarczy przegrać jedno spotkanie i spadamy po za awans.To że gramy lepiej to jedno ale jeszcze nie pora się podniecać. Sprzyja nam
          Czytaj całość
          szczęście w wynikach przeciwników ,ale pierwsza połowa meczu z Gruzją wcale mnie nie uspokoiła a wręcz przeciwnie.Gubimy się w obronie, gramy wolno że niby chcemy kontrolować.Tylko że to Gruzja nadawała ton i przy odrobinie szczęścia gdy bezpańskie piłki latały nam pod bramką gdyby w krytycznym momencie mieli pozycje to by nam strzelili. Przy takiej grze lepsi jednak to zrobią ,tak jak Szwajcarzy wczoraj na 2-2 z dziecinną łatwością. Oczywiście jako kibic trzymam kciuki za chłopaków ale daleka droga do zachwytów.
          • Thos Zgłoś komentarz
            Nie cuda po prostu gra na dwoch napadtnikow i co wazne Milik jest w formie
            • Jureczek-Główka Zgłoś komentarz
              jest mocvccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccccc! urwal juz jestesmy najlepsi na swiecie a co dopiero bedzie na wiosneeeeeeeeeeeeeeeee juz inne panstwa swiata trzesa sie na nazwe
              Czytaj całość
              Poland kazdy sra po kontach przecie polska ma juz zagwrantowany udzial w finale euwo dostalem cynk ze inne reprezentacje beda dawaly walkower bo tak sa przestraszeni ze nie tylko boja sie o wynik ale i o siebie :D:D:D:D::D: Niech zyje na m nawalka cudocwojca pojsiej pilki :D
              • AntyFarsa Zgłoś komentarz
                super! sa najlepsi bo pokonali gruzje 4-0 buahahah i gibraltar! niech zyje reprezentacja pzpnu! DASZ BOOR !!!
                • smile-xd Zgłoś komentarz
                  Z Niemcami i ze Szkocją na wyjazdach i 2x z Irlandią , to jeszcze mamy co grać.! Kto jednak zakładał że w ogóle Niemców pokonamy. ;o ? Marzeniem byłoby wygrać grupe ale to się też
                  Czytaj całość
                  nie ma co napalać jak drugie miejsce w końcu także daje awans.xD
                  • Rajon22 Zgłoś komentarz
                    Chłopaki naprawdę dobrze grają ale grę zawsze można poprawić.Koledzy niżej dobrze mówią nie pompujmy balonika bo pęknie i tyle.Wiosna będzie dla nas trudna, ale prawdziwy kibic
                    Czytaj całość
                    Reprezentacji wierzy że awansujemy na Euro! :)
                    • KUBOTA Zgłoś komentarz
                      Na wiosnę może być różnie i nikt z nas na tą chwilę nie wie jak zakończą się te eliminacje. Ale kibic zawsze ma prawo wierzyć, że będzie OK.
                      • lipa_ml Zgłoś komentarz
                        Co z tego że nie wygraliśmy na wyjazdach w Niemczech czy Irlandii ? 4:0 na wyjeździe z Gruzja to pogrom, a z Niemcami to czy u nas czy u nich to wyczyn wygrać 2:0 . Nie ma co się podniecać
                        Czytaj całość
                        ale te wyniki to już nie przypadek.
                        • Mietek Szcześniak Zgłoś komentarz
                          Chyba nie muszę przypominać jak grał Górnik Nawałki na wiosnę ostatnio ? Dlatego nie ma co pompować balonika.
                          • frenk Zgłoś komentarz
                            Zgadzam się nie pompujmy balonika bo może peknac? Na chwile obecna jest dobrze ale ten poziom trzeba utrzymać a nawet poprawić! Przede wszystkim o klasie drużyny świadczy ustabilizowane
                            Czytaj całość
                            forma przez dłuższy czas a nie pojedyncze mecze Ponadto jest tak jak mówi stare powiedzenie-Jestes tak dobry jak Twój ostatni mecz?!
                            Zobacz więcej komentarzy (7)