Raport SportoweFakty.pl: Legia, Górnik, Widzew, Wisła, Lech, czyli największe "dream teamy" w historii ekstraklasy
Widzew Łódź 1996/1997
W połowie lat ostatniej dekady XX wieku rywalizacja w polskiej ekstraklasie była sprowadzona do bitew Legii z Widzewem. Po dwóch mistrzostwach Legii w 1996 roku na szczyt wkroczył prowadzony przez Franciszka Smudę Widzew Łódź.
Po zdobyciu tytułu i przed walką o awans do Ligi Mistrzów łodzianie wzmocnili się solidnie, bo na al. Piłsudskiego trafili Maciej Szczęsny i Radosław Michalski z Legii oraz Paweł Wojtala i Jacek Dembiński z Lecha Poznań, co w połączeniu z Tomaszem Łapińskim, Markiem Citką, Ryszardem Czerwcem czy Sławomirem Majakiem tworzyło mieszankę wybuchową. Do tego w odwodzie byli młodzi Marcin Zając i Mirosław Szymkowiak. Po pamiętnym meczu z Broendby Kopenhaga Widzew awansował do Ligi Mistrzów, a fazę grupową ukończył na 3. miejscu za Borussią Dortmund, która okazała się najlepsza w całej edycji rozgrywek i Atletico Madryt.
Co ciekawe, Maciej Szczęsny to jedyny bramkarz, który zagrał w Lidze Mistrzów w barwach polskiego klubu. W edycji 1995/1996 zaliczył komplet ośmiu występów dla Legii, a rok później stał w bramce Widzewa we wszystkich meczach fazy grupowej.
"11" Widzewa 1996/1997: Maciej Szczęsny - Andrzej Michalczuk, Tomasz Łapiński, Paweł Wojtala (Marek Bajor), Rafał Siadaczka - Mirosław Szymkowiak, Radosław Michalski, Ryszard Czerwiec, Marek Citko - Sławomir Majak, Jacek Dembiński.
-
PijanyPoKubusiu Zgłoś komentarzŚmieszne wyniki ankiety. Rozumiem, że remis Lecha z Juve to super wynik, ale, żeby od razu najlepsza drużyna w historii?
-
klossh92 Zgłoś komentarzUEFA). Ot i cała tajemnica.
-
klossh92 Zgłoś komentarzEuropie. Tacy zawodnicy jak Lubański, Deyna, Gorgoń, Gadocha stawiani byli w gronie czołowych graczy kontynentu. Za tymi zespołami postawiłbym Widzew Bońka i Młynarczyka oraz Wisłę Żurawskiego i "Franka". Reszta w tyle. PS. Wyniki sondy potwierdzają, że internet to domena ludzi młodych i bardzo młodych.
-
zielin Zgłoś komentarznie zapomnę chyba nigdy. I ten nokaut w Schalke, poezja futbolu. Każda drużyna coś osiągnęła, remis Lecha z Juve (3:3) to było coś, dzisiejsza Legia w meczach z Celtic Glasgow także zaskoczyła in plus, czy w końcu Górnik i ten finał z MCity. Stawiam jednak na Wisłę.
-
azazel pazuzu Zgłoś komentarzzdecydowanie najlepszą pake miala Wisła Kraków z 2004 roku i do tego grała najładniejszą piłkę,w lidze nie było mocnych na nich,wygrywali gdzie chcieli i jak chcieli
-
kurs Zgłoś komentarzOsoby mniej zorientowane nie będą wiedziały o co chodzi i tu pojawia się nie tyle błąd co niedbalstwo.
-
Zenobiusz Zgłoś komentarzWidzewa, który grał wtedy świetną piłką i przede wszystkim grał z tym słynnym widzewskim charakterem. Dramatów z Broendby czy Legią na Łazienkowskiej nigdy się nie zapomni. Ten drugi to prawdopodobnie najlepszy meczy w historii ligi polskiej. Ale mimo wszystko chyba najlepszą pakę to miała Wisła w najlepszym ich okresie gry. Żurawski, Kuźba, Frankowski, który na początku był tylko rezerwowym, Kosowski, Uche, Szymkowiak, Głowacki, Kłos...
-
kasyx Zgłoś komentarzw PZP (puchar zdobywców pucharów) i tej nazwy powinien się pan trzymać
-
Tomasz Kasperowicz Zgłoś komentarzPrzepraszam ale z tego co wiem Polska nigdy nie zdobyła na MŚ srebrnego medalu !!!
-
Lipowy Batonik Zgłoś komentarzkwiecie wieku.
-
- F S W - Zgłoś komentarz"Czy ktoś dzisiaj rozgrywki Ligi Mistrzów nazywa rozgrywkami UEFA?" Odp.: Wszyscy (no zdarzy się kilku wyjątków).
-
- F S W - Zgłoś komentarzwie na pewno o czym pisze, i zna znaczenie słów którymi się posługuje?
-
kris b Zgłoś komentarzwłaśnie chciałem to samo wyjaśnić panu kmicie o 3 pucharach