Puerta, Ortiz, Foe - Oni zostawili życie na boisku
Marc-Vivien Foe: 28 lat/Manchester City
To jeden z najbardziej znanych przypadków śmierci piłkarza podczas meczu. Marc-Vivien Foe świetnie radził sobie w klubach francuskich i angielskich, a ponadto był podporą reprezentacji Kamerunu. I to właśnie w barwach drużyny narodowej niespodziewanie odszedł z tego świata.
26 czerwca 2003 roku podczas półfinałowego meczu Pucharu Konfederacji rozgrywanego w Lyonie - na tym samym stadionie Foe grał jako zawodnik Olympique - pomiędzy Kamerunem a Kolumbią miliony kibiców wstrzymały oddech. Będący w niezłej firmie Foe zasłabł w 72. minucie. Niemal natychmiast rozpoczęto trwającą 45 minut reanimację, która jednak nie przyniosła efektu. Piłkarz zmarł niedługo po przewiezieniu do szpitala. Sekcja zwłok wykazała, że powodem nagłego zgonu była wcześniej niewykryta wada serca.
-
Kukuryku Zgłoś komentarzPamiętam jak zobaczyłem w sporcie wiadomość, że Puerta umarł i mi łzy do oczu napłynęły :c
-
DMP 2015 Zgłoś komentarzPamiętam ten mecz gdy umierał Foe to było coś strasznego i nie powinno do tego dojść,z tego co pamiętam to było podejżenie o zatuszowaniu wady serca.
-
Maciej Lubicz Pro Down Zgłoś komentarzDziś 2 rocznica wypadku tego piłkarza z Boltonu.
-
Gemini Zgłoś komentarzNie wiedziałem że dzisiaj jest Święto Zmarłych. No ale człowiek nieogarnięty w nowinkach to nie skojarzył że sportowefakty.pl przesunęło to Święto na 18 marca
-
Kris Caminski Zgłoś komentarzorganizm odmawia posłuszeństwa