Świński łeb, uciszanie kibiców i wielkie pogromy - klasyki, które pamięta świat
6. Raul staje się legendarny
Cristiano Ronaldo nie był pierwszym zawodnikiem, który przerwał gorącą atmosferę na Camp Nou. Najsłynniejszym uciszającym gestem na stadionie odwiecznego rywala popisał się Raul Gonzalez.
W ostatnim El Clasico w XX wieku legendarny napastnik Królewskich otworzył wynik meczu po strzale z główki. Odpowiedź gospodarzy była błyskawiczna, a na listę strzelców wpisał się Rivaldo. Tuż po zmianie stron kapitalnym uderzeniem z dystansu Barcę na prowadzenie wyprowadził późniejszy zdrajca numer 1 Camp Nou Luis Figo i to miejscowi prowadzili 2:1.
W meczu nie brakowało niezdrowych emocji i kontrowersji. Jeszcze w pierwszej połowie gracz Barcy, Sergi, ewidentnie zatrzymał ręką futbolówkę lecącą do siatki, co umknęło sędziemu. Za to w 56. minucie arbiter wyrzucił z boiska innego gracza Barcy - Patricka Kluiverta. Powtórki wykazały, że niezadowolony Holender wykrzyczał do arbitra: "s*am na twoją pie*****ną matkę bękarcie".
Kibice z tego meczu zapamiętali jednak 85. minutę. Camp Nou zawzięcie pomagało gospodarzom w utrzymaniu dogodnego rezultatu, ale spokojną podcinką do stanu 2:2 doprowadził Raul, który po golu przyłożył palec do ust i uciszył cały stadion.
10 października 1999 - Primera Division
FC Barcelona - Real Madryt 2:2 (1:1)
0:1 - Raul 27'
1:1 - Rivaldo 29'
2:1 - Figo 49'
2:2 - Raul 86'
Primera Division: Real wygrał przed El Clasico, Bale odpowiedział na gwizdy
-
Adam Oksiuta Zgłoś komentarzzerowego, tylko rok pierwszy.
-
leontomasz Zgłoś komentarzkariera szybka i burzliwa, ale co mógł to wygrał. LM mistrzostwo świata, zgarnął złotą piłkę..."żyj szybko, kochaj mocno i umieraj młodo".
-
kawasaki14 Zgłoś komentarzszkoda, że tak skończył ;/