Raport SportoweFakty.pl: Oni trafili z nizin na salony
Równie obiecująco, co Jeleń, do ekstraklasy wszedł Maciej Jankowski. Pochodzący z Warszawy w wieku 20 lat trafił z III-ligowego (czwarty szczebel rozgrywkowy) do Ruchu Chorzów i już w pierwszym sezonie w ekstraklasie zdobył osiem bramek. Rok później miał identyczny dorobek, a w kolejnych rozgrywkach zaliczył o dwa trafienia mniej.
Nieźle biorąc pod uwagę, że w ostatnim sezonie w III lidze, po którym przeniósł się do Ruchu, zdobył 10 bramek. To pokazuje, że nie zawsze suche liczby powinny decydować o angażu zawodnika w lepszym klubie, a rzetelna analiza jego potencjału, której w jego wypadku potrafił dokonać Waldemar Fornalik. W dwóch ostatnich sezonach został cofnięty z pierwszej linii do pomocy, więc i jego dorobek był skromniejszy - 4 i 3 trafienia.
-
wislok Zgłoś komentarzWiększość się zatrzymała na naszej Ekstraklasie.
-
Hampelek Zgłoś komentarzno Kucharczyk trafił na salony po swoich fatalnych zagraniach