LE: Powrót Juergena Kloppa do Dortmundu, Polacy walczą o awans do półfinału
Poprzeczka w grupie śmierci Ligi Mistrzów była zawieszona zbyt wysoko, by przeskoczyła ją Sevilla FC. Klub Grzegorza Krychowiaka wrócił więc do swoich ulubionych rozgrywek. Ma szansę być pierwszym w historii, który wygra trzy edycje Ligi Europy z rzędu. Na dzień dobry Sevilla wyeliminowała Molde FK oraz FC Basel, dzięki wysokim zwycięstwom u siebie.
- Wciąż jesteśmy nienasyceni i chcemy zdobyć kolejny tytuł, a dwa poprzednie nie mają w tym momencie znaczenia. Chcemy przejść do historii, ale nie możemy myśleć tylko o tym. Rywalizacja jest otwarta i szanse na awans w dwumeczu z Athletikiem oceniam 50 na 50 - przewiduje Krychowiak.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: bramkarz Realu powtórzył słynną sztuczkę Rene HiguityAthletic bije się w Lidze Europy od lipca. Jego droga do ćwierćfinału była długa, tym bardziej, że rozpoczynał ją w Azerbejdżanie. W grupie Baskowie przegrali raz, po czym poradzili sobie z innym przedstawicielem Primera Division - Valencia CF. Obecnie w lidze hiszpańskiej Athletic i Sevilla są sąsiadami. Zgodnie z zapowiedzią reprezentanta Polski wynik może być więc na ostrzu noża.
Athletic Bilbao - Sevilla FC / czw. 07.04.2016 godz. 21.05
Przewidywane składy:
Athletic: Herrerin - De Marcos, Etxeita, Gurpegi, Balenziaga - San Jose, Benat - Susaeta, Williams, Aduriz - Muniain.
Sevilla: Sergio Rico - Coke, Rami, Kolodziejczak, Tremoulinas - N'Zonzi, Krychowiak - Vitolo, Banega, Krohn-Dehli - Gameiro.
Sędzia: Mark Clattenburg (Anglia).