Wyścig o Euro 2016 na ostatniej prostej. Tak będzie wyglądała kadra Polski?

Maciej Kmita 30 Kwietnia 2016, 12:08

Przed laty największą siłą reprezentacji Polski były skrzydła, ale dziś niewiele zostało z dawnego urodzaju. Pewne miejsce na flankach mają Kamil Grosicki i Maciej Rybus, którym Adam Nawałka zaufał od początku eliminacji, a ci odwzajemnili to bardzo dobrą grą.

Ich pierwszym zmiennikiem wydaje się być Jakub Błaszczykowski. I to nawet mimo kłopotów, jakie były kapitan reprezentacji Polski ma w Fiorentinie. W 2016 roku "Kuba" rozegrał tylko 375 z 1800 możliwych do rozegrania minut. Przegrywa rywalizację z Cristianem Tello, ale nie stać nas na rezygnację z takiego zawodnika jak Błaszczykowski. Adam Nawałka pokazał to jasno, powołując byłego kapitana reprezentacji Polski na mecze z Serbią i Finlandią.

Błaszczykowski w spotkaniu z Serbią zdobył zwycięską bramkę, a mecz z Finlandią był popisem Grosickiego i Pawła Wszołka. 24-latek strzelił dwa gole, do których dołożył asystę i bardzo zbliżył się do wyjazdu do Francji. Wszołek może zagrać też jako prawy obrońca.

W odwodzie jest jeszcze Bartosz Kapustka. 20-latek jest co do zasady ofensywnym pomocnikiem, ale w Cracovii gra ostatnio głównie na skrzydle i pierwsze występy w reprezentacji Polski zaliczył jako boczny pomocnik. Dopiero z Finlandią zagrał jako "8".

Z zawodników Ekstraklasy najmocniej wyróżnia się Michał Kucharczyk, który jest ważnym ogniwem zmierzającej po mistrzostwo Polski Legii Warszawa. Swoją cegiełkę do awansu na Euro 2016 dołożył Sławomir Peszko, ale selekcjoner już zrezygnował z jego usług i nie ma potrzeby, by wracać do jego kandydatury. Nieźle prezentuje się Szymon Pawłowski, ale skrzydłowy Lecha Poznań jest w takiej samej sytuacji jak Mateusz Cetnarski.