Polacy w Bundeslidze: Rekordowy Lewandowski, słodko-gorzki sezon Sobiecha, wzloty i upadki Tytonia
Paweł Olkowski (1.FC Koeln)
19 meczów
Piłkarze, którzy grali w Bundeslidze mają teorię dotyczącą początków na tamtejszych boiskach. Ich zdaniem drogi są dwie. Pierwszy sezon może być słaby, ponieważ zawodnicy źle znoszą obciążenia fizyczne, jakie niosą za sobą treningi w niemieckich klubach. Ścieżka numer dwa to znakomite wejście do ligi. Właśnie takie zanotował Paweł Olkowski. Minusem tego rodzaju adaptowania się jest jednak sezon drugi, który często bywa już zdecydowanie słabszy.
Trener Peter Stoeger już jesienią wysyłał naszemu obrońcy sygnały ostrzegawcze. Zimą odesłał go nawet do rezerw, by tam poszukał optymalnej dyspozycji. Niestety, bezskutecznie. "Olo" przegrał rywalizację z Marcelem Risse i coraz częściej był tylko rezerwowym.
Obniżkę formy zauważył także Adam Nawałka. Nie zabrał Olkowskiego nawet do szerokiej kadry, co oznacza, że nie pojedzie on na Euro 2016. Zawodnik mogący grać na prawej obronie i pomocy, a w razie konieczności też z lewej strony defensywy mógłby być bardzo pożyteczny. Mimo tego Nawałka stracił do niego zaufanie. Wcześniej gracz 1.FC Koeln był jednym z ulubieńców selekcjonera. Jego decyzja jest więc bardzo wymowna.