Ostrzeżenie dla Pepa Guardioli. Oni nie poradzili sobie w wielkich angielskich klubach
Często porównywano go do Jose Mourinho - wszak był tej samej narodowości z łatką młodego i zdolnego. Uważano go za jednego z najlepszych trenerów młodego pokolenia. Z FC Porto powiodło mu się. Tak samo miało być na Stamford Bridge.
Przed sezonem 2011/2012 Portugalczyk trafił do Chelsea po zwolnieniu Carlo Ancelottiego. Wiązano z nim spore nadzieje, ale ten manewr Romana Abramowicza kompletnie jednak nie wypalił. Villas-Boas chciał odmłodzić zespół, co wywołało niesnaski. Chciał odstawić Franka Lamparda, ale i z Johnem Terrym nie było mu po drodze. Atmosfera w szatni gęstniała i w marcu 2012 roku - po serii słabych wyników - musiał odejść. Jego następca - Roberto Di Matteo szybko skonsolidował piłkarzy i osiągnął niesamowity sukces - wygrał z The Blues Ligę Mistrzów.
Villas-Boasowi brakowało pokory, często kłócił się z dziennikarzami, nie dopuszczał do siebie argumentów, że Chelsea gra po prostu słabo. Roman Abramowicz w końcu pozbył się go.
-
rafi22 Zgłoś komentarzPo prostu słaby trener. Wcześniej miał dwa samograje, jeszcze bayern potrafił spieprzyć bo przed jego przyjściem sięgnął po potrójną koronę.