Nie tylko Misztal. Boruc, Tomaszewski i inni też strzelali gole!
Maciej Kmita
Legendarny reprezentant Polski nie byłby sobą, gdyby nie zrobił czegoś niestandardowego. 29 września 1973 roku, jako zawodnik Łódzkiego Klubu Sportowego, zdobył bramkę z rzutu karnego w spotkaniu ligowym z Odrą Opole (2:0). Wszystko działo się na trzy tygodnie przed pamiętnym meczem na Wembley, po którym Tomaszewski został bohaterem narodowym.
Sześć lat później, gdy występował już w belgijskim Germinalu Beerschot, był bliski strzelenia gola "z gry". W końcówce spotkania z Molenbeek powędrował w pole karne rywali, wygrał główkę z przeciwnikami i skierował piłkę w kierunku ich bramki, ale z linii bramkowej do siatki wbił ją Haitańczyk Emmanuel Sanon, zamieniając gola Tomaszewskiego na ledwie asystę.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
Tomasz Spolski Zgłoś komentarzGol Sidorczuka to druga liga austriacka, a nie Bundesliga.