Niespodzianki i rozczarowania. Pełna wrażeń runda jesienna w Fortuna I lidze

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Zwycięstwa na przekór problemom

W Bytowie nastąpiła mobilizacja. Po rezygnacji sponsora tytularnego z finansowania pierwszego zespołu miejscowy klub był zagrożony wycofaniem z rozgrywek. Latem pozostanie Bytovii Bytów na szczeblu centralnym stało pod znakiem zapytania. Dzięki zaangażowaniu osób zarządzających klubem i lokalnemu biznesowi pierwszoligowiec przetrwał i wystartował w rozgrywkach. Na dodatek wystartował w świetnym stylu. Budowana w wariancie oszczędnościowym drużyna ani przez moment nie była w strefie spadkowej, a jakby tego było mało, znalazła się na pozycji lidera. To była nagroda dla wszystkich zaangażowanych w ratowanie klubu.

Od 21 lipca do 26 września Bytovia przegrała tylko jeden mecz ze Stalą Mielec. Poza tym głównie przeplatała remisy na własnym stadionie ze zwycięstwami poza Bytowem. Podopieczni Adriana Stawskiego podbili Niecieczę, Kraków, Niepołomice i Łódź. Zanim rozpoczęła się kalendarzowa jesień byli najmocniejszym pierwszoligowcem na wyjazdach. Było jasne, że młoda i przebudowana drużyna nie będzie walczyć o awans, ale nawet pasmo niepowodzeń w końcówce rundy, nie pozbawiło Bytovii miejsca w środku tabeli. Klub z Pomorza zimuje na 10. miejscu.

- Przed rundą, kiedy mieliśmy kłopoty organizacyjne, wzięlibyśmy to miejsce w ciemno, ale po dobrym początku sezonu, kiedy dobrze graliśmy, czujemy niedosyt. Wiosna będzie trudna i musimy przemyśleć co zrobić, żeby było lepiej - mówi Adrian Stawski, trener Bytovii.

ZOBACZ WIDEO "Podsumowanie Tygodnia". Efekt Nawałki w Lechu Poznań już działa?
Czy w rundzie wiosennej dojdzie do wielu zmian w tabeli Fortuna I ligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)