Bundesliga. Bayern Monachium - Borussia Dortmund. Wszystkie oblicza Roberta Lewandowskiego
Potrójne uderzenie
Gdyby szukać najbardziej spektakularnego występu Roberta Lewandowskiego w Der Klassiker, znów należałoby sięgnąć pamięcią do sezonu 2011-12. A konkretnie do maja 2012 i wielkiego finału Pucharu Niemiec. Bayern, podrażniony ligową porażką, miał się zrewanżować na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.
Było kilka tygodni przed startem Euro 2012, a polskim kibicom dortmundzkie trio Błaszczykowski-Piszczek-Lewandowski wlewało w serca poczucie nieśmiertelności. Zaczęło się od błyskawicznego gola Kagawy, ale szybko wyrównał Robben. Przed przerwą na 2:1 trafienie zaliczył Mats Hummels. I gdy wszyscy myśleli, że BVB czeka prawdziwa batalia o obronę wyniku, sprawy w swoje ręce i nogi wziął Lewandowski.
Polski snajper wpakował trzy gole. Najpierw - w doliczonym czasie gdy pierwszej połowy. Później - w 58. minucie. Odpowiedział jeszcze Franck Ribery, ale monachijskiego rywala "Lewy" dobił na dziewięć minut przed końcem. Niebywałe osiągnięcie, wielki mecz. Nic dziwnego, że na Euro czekaliśmy z wielkimi nadziejami.
-
Zorkin 1 Zgłoś komentarzDo zwymiotowania dręczenie ludzi przed der klassiker Lewandowskim