Powrót Błaszczykowskiego, upadek Nawałki, demontaż Legii - 10 najważniejszych wydarzeń sezonu Lotto Ekstraklasy
2. Demontaż Legii Warszawa
Legia zaczęła sezon od porażki w Superpucharze Polski z Arką Gdynia, potem skompromitowała się w kwalifikacjach do europejskich pucharów. Najpierw odpadła z walki o Ligę Mistrzów ze Spartakiem Trnawa, który pół roku później niemal zbankrutował, a następnie drzwi do Ligi Europy zatrzasnął przed nią luksemburski Dudelange 91.Paradoksalnie, niepowodzenie w Europie i brak konieczności gry na dwóch frontach, mogło ułatwić jej obronę mistrzostwa. W lidze jednak przez cały sezon zasadniczy nie potrafiła dogonić Lechii Gdańsk, a gdy w końcu po pierwszej kolejce fazy finałowej zdetronizowała zespół Piotra Stokowca, to tuż przed metą dała się wyprzedzić Piastowi Gliwice.
Dariusz Mioduski całkowicie nie panował nad tym, co działo się przy Łazienkowskiej 3. Lekką ręką oddał Jakuba Czerwińskiego i Tomasza Jodłowca do Piasta, a ci z drużyną Waldemara Fornalika wygrali ligę. Na początku sezonu od zespołu odsunięty został Artur Jędrzejczyk, a Ricardo Sa Pinto za przyzwoleniem przełożonych rzucał kłody pod nogi Krzysztofowi Mączyńskiemu i Michałowi Pazdanowi.
Czytaj również -> Kibice Legii muszą być gotowi na trudne czasy
Właściciel Legii mylił się także do trenerów. Dean Klafurić miał prowadzić Legię w batalii o awans do Ligi Mistrzów tylko dlatego, że inni szkoleniowcy odrzucali propozycje. Chorwata zastąpił Sa Pinto, który skłócił wewnętrznie cały klub. Toksyczny Portugalczyk długo cieszył się zaufaniem Mioduskiego, ale rozstanie z nim udowodniło, że prezes Legii jest konsekwentny tylko w tym, że jest niekonsekwentny. Jeszcze cztery dni przed zwolnieniem Sa Pinto Mioduski zarzekał się, że trener ma jego poparcie, ale ono skończyło się nagle po porażce z Wisłą Kraków (0:4).
Po Sa Pincie drużynę przejął Aleksandar Vuković. Zaczął od czterech zwycięstw, dzięki którym Legia wskoczyła na fotel lidera. W nagrodę otrzymał kontrakt na kolejny sezon - nieco przedwcześnie, bo okazało się, że Legia na ostatniej prostej dała się wyprzedzić Piastowi. Klubowi z siedem razy mniejszym budżetem.
Legia skończyła sezon 2018/2019 bez jakiegokolwiek trofeum, bo z Pucharu Polski odpadła z I-ligowym Rakowem Częstochowa. Pierwszy raz od dziewięciu lat zdarzyło się, by klub z Łazienkowskiej 3 nie wsadził nic do gabloty.