Siódemka sezonu 2015/2016 PGNiG Superligi Kobiet
Prawe rozegranie: Monika Kobylińska (Vistal Gdynia) [16]
Młoda, piekielnie utalentowana i obdarzona znakomitymi warunkami fizycznymi. Monika Kobylińska nie miała sobie równych na prawym rozegraniu. Jest rekordzistką pod względem liczby wyróżnień. Uzasadnienie w tym przypadku jest praktycznie zbędne. Była jednym z filarów Vistalu Gdynia, a kiedy tylko "wstrzeliła" się w bramkę rywalek, nie miała litości, nie potrafiła jej zatrzymać żadna obrona. Efekt? Królowa strzelczyń Superligi. Jej łupem padło aż 207 bramek, co w 33 meczach daje 6,3 bramki na mecz. Nie przypadkowo została doceniona przez trenera reprezentacji Polski.
W zasadzie tylko jedna zawodniczka mogła odebrać pierwszą lokatę młodej Polce - Zana Marić z Metraco Zagłębia Lubin, która ostatecznie wylądowała na ławce rezerwowych. Dopóki była w zespole, Miedziowe grały dobrze, realizując plany, a skuteczność i boiskowa inteligencja Marić, był wręcz imponujące. Kiedy jej zabrakło z powodu urazu, cały zespół mocno spuścił z tomu. Za wymienionymi zawodniczkami dość daleko uplasowały się Romana Roszak i Aleksandra Zych.
Mecze: 33
Bramki: 207
Śr./mecz: 6,3
-
lemon Zgłoś komentarzMaćko18,nic nie ujmuje MP,ale mamy tak super utalentowane zawodniczki,że kadra jest pełna na kilka lat. Dziewczyny jesteście naj i bedziecie najlepsze.
-
alonso Zgłoś komentarzJochymek? To chyba żart jakiś.
-
Maćko18 Zgłoś komentarzsłabszej końcówki, zasłużenie. Ada też na swoim miejscu, bo w tym sezonie murowała bramkę równo.