Dwa lata Michaela Bieglera z reprezentacją Polski. Czy było warto?
Turnieje na trzy z plusem
Pracę selekcjonera z drużyną narodową zawsze weryfikują wielkie turnieje. Kadra pod wodzą Bieglera miała jak dotąd okazję wziąć udział w dwóch. Turniej w Hiszpanii nasz zespół zakończył na 1/8 finału. - Ta drużyna wciąż jest w budowie i trudno jest od niej wymagać z miejsca wielkich efektów - oceniał wówczas Grzegorz Tkaczyk. - Naszej drużynie zabrakło nowej myśli. Gołym okiem było widać, że ten zespół dla Bieglera nie gra - dodawał z kolei Jarosław Cieślikowski.
Rok później na mistrzostwach Europy było lepiej. Polacy wywalczyli w nich szóste miejsce, a starcia z Francją, Rosją i Szwecją wciąż rozpalają emocje oraz pamięć kibiców. Biało-czerwoni pokazali charakter, a turniej wykreował swoich bohaterów. Na lidera drużyny narodowej wyrósł Krzysztof Lijewski, wielki potencjał sportowy potwierdził Piotr Wyszomirski, a jednym z odkryć okazał się będący autorskim pomysłem Bieglera w drużynie narodowej Jakub Łucak.
-
Thomas Toruń Zgłoś komentarzJurasik do kadry na skrzydło. K o n i e c z n i e.
-
Thomas Toruń Zgłoś komentarzMariusz Jurasik
-
into the vortex Zgłoś komentarzpoziomie top 3 na świecie (prawe - Lijek, Rojewski, lewe - Jurecki, Bielecki + Chrapkowski/Jurkiewicz, środek - Jurkiewicz/Jaszka, Tkaczyk). Ale żeby nie było i tak nie jest źle z obecnym materiałem ludzkim i wg mnie stać nas conajmniej na bycie 5-6 siłą na świecie (Europie). Najbardziej bolą braki na skrzydłach i gdybyśmy mieli takiego Gajica, Marguca czy Dibirova to wg mnie Polska byłaby zespołem kompletnym. ME w Danii można różnie odbierać, z jednej strony szóste miejsce i minimalne porażki z Francją, Chorwacją i frajersko z Islandią. Ale z drugiej strony ledwo ledwo wygraliśmy z Rosją i Białorusią. To co mnie cieszy to progres w grze zespołu, MŚ w Hiszpanii były kiepskie, ale potem było lepiej - Supercup w Niemczech przegrany minimalnie, przyzwoite ME, dwumecz z Niemiaszkami. Dlatego moim zdaniem Biegler się broni. Poza tym pamiętajmy, że on jednak nie miał rywala w konkursie (ew. duet Wleklak-Waszkiewicz, ale tak naprawdę to była wielka niewiadoma). Czekam niecierpliwie na MŚ w Katarze, oby kadra potwierdziła, że gra coraz lepiej. Do szczęścia brakuje porządnej gry w ataku i gdyby tak całe rozegranie tworzyli zawodnicy Vive to wg mnie ten element gry będzie wyglądał dużo lepiej, dlatego trochę żałuję, że Wisła nie dogadała się z Vive ws Jurkiewicza
-
Grzymisław Zgłoś komentarzgo pochwalić za parę rzeczy. Obronę na ogół, jakieś wykorzystanie skrzydłowych, obsadzenie prawego skrzydła ligowymi średniakami, którzy wykazali prawdziwy potencjał, konsekwentne stawianie na regularnie zawodzących za Wenty(do tego na początku panowania Niemca też) Bieleckiego i K.Lijewskiego, którzy zaczęli w końcu grać na odpowiednim poziomie. Brakowało na pewno pomysłu na ofensywę, która oparta jest na przypadku, indywidualnościach. Razi przywiązanie do Szmala i Wiśniewskiego, ale przecież owa dwójka może zacząć kiedyś grać jak zaczął Bielecki. Jak będzie medal w Katarze, to będzie można powiedzieć, że dobrze. Nie będzie, to klapa.
-
Pavcio93 Zgłoś komentarzataku co 2/3 dni.Biegler próbuje z Syprzakiem i Chrapkowskim na środku,ale nie zawsze to wygląda tak jak powinno.Pojawienie się w kadrze Rojewskiego daję duże wzmocnienie prawego rozegrania i już chyba ta połówka jest obsadzona,a w obwodzie są Paczkowski i Szyba ,grający w dobrych zagranicznych klubach (no właśnie.czy grający czy tylko trenujący ?).Bramka,koło,lewe rozegranie jest dobrze obsadzone.Problem na środku : Jurkiewicz super ,Jaszka może odpali ,może nie ,Gliński,Masłowski,Niewrzawa mają swoje atuty ,ale do klasy Tkaczyka czy Wleklaka to lata świetlne.Zobaczymy jak potoczy się sytuacja Rosińskiego czy Jachlewskiego/pozycja Wiśniewskiego nie zagrożona ,ale kto drugi ? Gumiński,Kostrzewa,jest Tomczak którego Biegler nie chce powołać,ale i tak największe problemy są z prawym skrzydłem - Daszek mnie kompletnie nie przekonuje to samo Orzechowski,ja bym postawił na dwójkę Kuchczyński,Łucak ,ale wiadomo że Kuba leczy kontuzje i nie zdązy na styczeń wiec raczej pojadą Daszek i Orzechowski,co kompletnie nie gwarantuje dobrego poziomu ani w obronie ani w ataku.
-
skejd Zgłoś komentarzsolidnych graczy jak Jaszka (on akurat powinien być w tej pierwszej kategorii, ale w kadrze wiemy jak mu idzie), Chrapkowski czy Rojewski. Oczywiście gdy spojrzy się na skład Hiszpanii czy Chorwacji to można nabawić się kompleksów, ale myślę że obecnie plasujemy się na pozycji nr 5-7 na świecie, a stąd można już patrzeć w kierunku podium dużych imprez. Ani za Wenty, ani obecnie nie mamy mocnych skrzydeł, ale w ważnych meczach można radzić sobie głównie bramką, kołem i rozegraniem, a obsady tych pozycji nie musimy się wstydzić. Wg mnie celem minimum na styczniowe MŚ powinien być awans do 1/4 finału, a potem dużo zależy na jakiego rywala trafimy. Trzeba uniknąć kogoś z wielkiej czwórki (Francja, Hiszpania, Dania, Chorwacja), a będzie spora szansa nawet na półfinał. Na ME 2016 jako że będą rozgrywane w Polsce, a dla wielu zawodników stanowić będą ostatnią szanse na sukces z kadrą powinniśmy celować tylko w medal.
-
Petrochemia Zgłoś komentarztrójką kadrowo, potem mamy koło 3 drużyn na zbliżonym poziomie do naszego.
-
EQ Iskra Zgłoś komentarzreprezentacji nie promuje dyscypliny.
-
placid Zgłoś komentarzdwa lata wydaje mi się że nie. Mam wrażenie że gramy taką bardzo skostniałą, archaiczną piłkę. Brak jakieś takiej świeżości nowych rozwiązań tylko obrona , obrona itd. O wiele bardziej podoba mi się styl pracy Kima.
-
miki Zgłoś komentarzJeżeli mamy grać brzydko dla oka, ale wygrywać to jest ok. Piękne porażki nikogo nie cieszą.
-
Dzonko Zgłoś komentarzatmosfera w kadrze jest dobra, rozpracowanie przeciwników stoi na dobrym poziomie, nie ma szału w ataku bo bazujemy na zgraniu klubowym i indywidualnych umiejętnościach, ale przekonałem się do faceta i czekam na ME 2016 a tam o wynik będzie łatwiej bo wiadomo jak na zawodników działa impreza w ojczyźnie.
-
AlexLFC Zgłoś komentarzz tym trenerem od 2 lat gnijemy w przecietnosci. wyniki zasluga indywiduapnych zagran zawodnikow a nie błysku trenera. nie ma druzyny, jest zlepek swietnych zawodnikow.