Sezon 2015/16 coraz bliżej. Którzy gracze pozostają jeszcze bez klubów?
Maciej Wojs
Po trzech sezonach spędzonych na Opolszczyźnie, Jakub Płócienniczak opuścił szeregi Gwardii Opole. 31-letni kołowy do ekipy Gwardzistów trafił z Nielby Wągrowiec, wcześniej reprezentując barwy klubów z Pabianic i Piotrkowa Trybunalskiego.
W minionym sezonie Płócienniczak wystąpił w zaledwie 13 meczach opolskiego zespołu, zdobywając w nich 24 bramki. Działacze Gwardii postanowili jednak nie przedłużać z 31-latkiem wygasającej umowy, sprowadzając w jego miejsce litewskiego obrotowego, Mindaugasa Tarcijonasa z Nielby Wągrowiec.Sezon 2014/15 (I liga) | Mecze | Bramki | Średnia |
---|---|---|---|
PE Gwardia Opole | 13 | 24 | 1,85 |
PE Gwardia Opole zbroi się po zęby. Beniaminek stawia na doświadczenie
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (26)
-
Cameleon Zgłoś komentarzJurkiewicz nie ma podpisanego kontraktu kibice z Kielc tego nie wjedza hahahah zapytajcie sie bossa swojego
-
jaroplock Zgłoś komentarzKrajewski przychodzi do Wisly za rok
-
uły uły Zgłoś komentarzZapomniano jeszcze o Mariuszu Jurkiewiczu,któremu 1.07 wygasł kontrakt z Orlen Wisełką i wciąż pozostaje bez klubu. :)
-
kibic8 Zgłoś komentarzKozlowski z takim dorobkiem i koniec? Mimo wieku napewno dalby jeszcze rade w superlidze i lewa reka !
-
Cbc Zgłoś komentarzPłócienniczak myśli o zakończeniu kariery ze względu na przedłużającą się kontuzję. Scepanović wraca do Serbii, nie wiadomo czy będzie dalej grał, na pewno otwiera własny biznes.
-
Elos Zgłoś komentarzciekawe gdzie pójdzie.........
-
Złoty Bogdan Zgłoś komentarzkarierę i że tu gotów byłby nawet grać za darmo. A wystarczyło tylko, że spadli do I ligi i pierwszy ucieka. Jak to nie warto czasem kłapać dziobem niepotrzebnie.
-
krzysztof Pawlak Zgłoś komentarzPrzecież Jedrzejewski bedzie grał za granicą
-
k.s. Zgłoś komentarzbez rozegrania.Teraz jak zostal tylko Masło to i Kowalczyk bedzie mogl częściej grać.
-
HBLLove Zgłoś komentarzCiekawe gdzie zagra Lijek.
-
skejd Zgłoś komentarzDziwne że Azoty zrezygnowały z Tarabochi. Skład mają teraz całkiem niezły, ale ewidentnie brakuje jeszcze kogoś na rozegranie i Marko dobrze wypełniłby tą lukę.