Rio 2016. Powtórzyć Montreal z 1976 roku. Polacy wśród faworytów turnieju olimpijskiego siatkarzy
Po świetnym sezonie 2015 siatkarzom reprezentacji Francji zaczęto już niemal wieszać złote medale igrzysk olimpijskich na szyi. Podopieczni Laurenta Tillie poszli za ciosem po czwartym miejscu na mistrzostwach świata i rok później nie mieli już sobie równych. Najpierw w wielkim stylu sięgnęli po triumf w Lidze Światowej, a później zdobyłi tytuł mistrzów Europy.
Rysa na idealnym wizerunku pojawiła się jednak w styczniu 2016 roku. Wówczas Trójkolorowi podczas europejskich kwalifikacji do IO przegrali w Berlinie finał z Rosją i o bilety do Rio de Janeiro musieli powalczyć na przełomie maja i czerwca w Tokio. Co prawda w Japonii Francuzi wywalczyli awans do turnieju olimpijskiego, ale ich gra już tak nie zachwycała jak jeszcze kilka miesięcy wcześniej.
W Lidze Światowej 2016 drużyna znad Sekwany zdobyła brązowy medal. W całym turnieju największą bolączką francuskiego zespołu były duże przestoje. Jeden z nich spowodował, że w półfinale LŚ z Brazylią zawodnicy trenera Tillie od stanu 16:10 stracili dziesięć punktów z rzędu. Chcąc myśleć o złocie na IO w Rio, Antonin Rouzier i jego koledzy na straty tylu punktów w jednym ustawieniu nie mogą sobie pozwolić. Jeśli Francuzi wyeliminują ten mankament, a w formie będzie, grający ostatnio w kratkę, Earvin Ngapeth, wówczas mogą nawiązać do świetnego sezonu 2015 i stanąć w Brazylii na najwyższym stopniu podium.
Rywale Francuzów w grupie: Brazylia, Włochy, USA, Kanada, Tunezja