Słabo, po prostu słabo... - oceny Polek po meczu z Włoszkami według serwisu SportoweFakty.pl
Michał Kaczmarczyk
[/b]Maja Tokarska - 4
Najjaśniejszy punkt reprezentacji Polski w tym spotkaniu: poza pierwszym, przespanym setem Tokarska zaskakiwała rywalki dobrą gra na siatce i pomysłowymi atakami. Środkowa zdobyła najwięcej punktów ze wszystkich swoich koleżanek (10), ale jedna zawodniczka meczu nie wygra...
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
[b]Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
Jab Zgłoś komentarzone!Ktoś kto trochę interesuje się siatkówką i z chłodną głową kalkuluje nie jest zawiedziony wynikiem ,bo się go spodziewał!Zastanawia mnie tylko czego spodziewał się nasz trener?
-
Ankaaa Zgłoś komentarzpociągnąć grę, Kasprzak też, ale nic to nie dało. Trzeba było dać jednak Skowrońskiej spokój na WGP to może teraz nie miałaby kontuzji i cieszylibyśmy się z wejścia do ćwierćfinału. Kadrze brakuje drugiego takiego walczaka jak Kaśka. W poprzednich latach była to Werblińska, wcześniej Glinka. Jednak i jedna i druga miała wsparcie skrzydłowych, czy to Rosner, Świeniewicz, Niemczyk, Skowrońskiej. Teraz mamy samą Skowrońską, a to za mało na całą drużynę. Fajnie, że widać postępy u środkowych, szczególnie u Tokarskiej, ale to nie jest gwarancja takich zbić jak Dziękiewicz, Liktoras, Bednarek-Kaszy, czy Okuniewskiej, ale i tak napawa optymizmem. Trzeba porządnie się zabrać w tym sezonie do roboty i złożyć taką drużynę, która wywalczy awans na MŚ.