Falowanie i spadanie - oceny Polek za występ w World Grand Prix 2014 według serwisu SportoweFakty.pl
Klaudia Kaczorowska - 3
Przyjmująca PGE Atomu Trefla Sopot prezentowała w tym sezonie bardzo nierówną grę, a dobre występy przeplatała tragicznymi. W trudnych momentach potrafiła jednak pociągnąć do przodu zespół, głównie za sprawą zaskakujących rywalki zagrywek (a czasem nawet całej ich serii), ale też potężnych ataków z nie zawsze łatwych pozycji. Musi jednak popracować nad przyjęciem zagrywki i, oczywiście, stabilizacją formy.
Pozostałe przyjmujące:
Elżbieta Skowrońska - bez oceny
Selekcjoner z jej usług korzystał zdecydowanie zbyt rzadko, zwłaszcza że najlepiej wypadła w turnieju w Holandii, który większość jej koleżanek chciałaby na zawsze wymazać z pamięci. W pierwszym składzie pojawiła się tylko raz.
Daria Paszek - bez oceny
Siatkarka SK banku Legionovii Legionowo to reprezentacyjny ewenement. Choć na parkiecie pojawiła w 10 z 11 meczów Polek w World Grand Prix, tylko ostatnie spotkanie rozpoczęła na parkiecie od pierwszej minuty. W pozostałych zaś dawała na ogół krótkie zmiany, w związku z czym w naszych zestawieniach tylko dwukrotnie została oceniona, i nie były to na pewno najlepsze noty.
Julia Twardowska - bez oceny
Ostatni raz zagrała 9 sierpnia w Trujillo w meczu z Portoryko, zaliczając ledwie dwa króciutkie epizody. Wcześniej wystąpiła jeszcze w spotkaniach w Limie, ale tylko raz zasłużyła na ocenę (3).
Daria Paszek: Sztuką jest podnieść się po porażce
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 -bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
-
ksdani Zgłoś komentarzgłownie po to Makowski zmienił jej pozycje aby mieć "drugą" armatę) i gorzej przyjmowała od Olki. Wiec, może by tak poprawić?