Antyszóstka 3. kolejki PlusLigi według portalu SportoweFakty.pl

 Redakcja
Redakcja

Atakujący: Jose Luis Gonzalez (BBTS Bielsko-Biała) [1]*

Argentyńczyk do ekipy, która w poprzednim sezonie zajęła ostatnie miejsce w tabeli PlusLigi, dołączył jako ostatni, bowiem walczył w barwach reprezentacji swojego kraju w mistrzostwach świata. Zawodnik ten wystąpił jednak w pierwszym meczu, ale później z powodów rodzinnych od trenera otrzymał ponownie wolne. Właściwie tylko zmęczenie podróżą z Ameryki Południowej może być wytłumaczeniem dla Gonzaleza.

Atakujący w poprzednim sezonie był najlepiej punktującym siatkarzem BBTS-u, w przegranym starciu z Indykpolem AZS Olsztyn zaprezentował się znacznie poniżej swoich możliwości. W czterech setach atakował 26 razy, z czego zaledwie sześciokrotnie punktował. Trzy raz został zablokowany i trzy razy popełnił błąd, a skuteczność 23 proc. nie jest wynikiem chlubnym. Zawodnik ratował się zagrywką, notując dwa asy serwisowe, ale popełniając też cztery błędy przy 14 próbach.

*W nawiasie liczba nominacji do antyszóstki kolejki.

Który z zawodników najbardziej rozczarował w 3. kolejce?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Basil Zgłoś komentarz
    Znowu upiekło się Konarskiemu... Wierzę, że Andrzej Kowal to pragmatyk z krwi i kości i tak jak w zeszłym sezonie nie bał się posadzić Drzyzgę na ławce (nawiasem mówiąc chociaż
    Czytaj całość
    trenera Kowala nie trawię i odliczam dni do jego dymisji to trzeba przyznać, że to chyba jedyny szkoleniowiec w całej PLS, który pozwolił/by sobie na taki ruch i za tą konsekwencję - szacunek) tak w tym skończy mu się cierpliwość do Konarskiego i jeśli dalej będzie grał taką padakę to w kluczowych meczach wystąpi Schoeps.