Antyszóstka 10. kolejki PlusLigi według portalu SportoweFakty.pl
Atakujący: Paweł Adamajtis (Indykpol AZS Olsztyn) [1]*
Były zawodnik warszawskiej Politechniki miał dosyć udany występ przeciwko Banimexowi Będzin i dostał szansę wyjścia w podstawowej szóstce na mecz ze swoim poprzednim klubem. Niestety, zupełnie jej nie wykorzystał. W pierwszym secie po dwóch udanych atakach później nie był w stanie przebić się przez stołeczny blok i został zmieniony przez Szymańskiego. Wrócił w czwartym secie, ale zaprezentował fatalną wręcz skuteczność, bowiem prawie wszystkie jego ataki owocowały błędem własnym lub blokiem rywala. Rozgrywający grał uparcie do niego, a on nie był w stanie skończyć żadnej piłki, co błyskawicznie zwiększyło przewagę przeciwnika w kluczowym momencie czwartego seta. W sumie zdobył osiem punktów, atakował ze skutecznością 29 proc., dołożył dwa bloki.
*W nawiasie liczba nominacji do antyszóstki kolejki.
-
kibic6 Zgłoś komentarzwyaferować i zrobić z siebie (przegranej drużyny) męczennika!!!
-
Basil Zgłoś komentarzstanie wyobrazić, że Penczew i Hebda stworzyli mu godną konkurencję. Podobna sytuacja z Uriarte - nie wiem co opętało Argentyńczyka w meczu z Gdańskiem ale tak głupkowatej, bezmyślnej i auto-destruktywnej siatkówki proponowanej przez rozgrywającego już dawno nie widziałem.