ME 2015: Bułgarsko-niemieckie medalowe aspiracje w grupie A

Agata Kołacz
Agata Kołacz
(fot. CEV)

Czechy (13. miejsce w rankingu CEV)

W grupie A bardzo ciekawie zapowiada się również walka o trzecie miejsce, zapewniające grę w barażach. Trudno jednoznacznie wskazać faworyta - minimalna przewaga w postaci wyższego miejsca w rankingu leży po stronie Czechów.

Nasi południowi sąsiedzi prawo występu na mistrzostwach Europy zapewnili sobie podczas turnieju kwalifikacyjnego w 2014 r., kiedy pokonali Hiszpanów, Ukraińców i Norwegów. Czesi jeszcze nigdy nie stali na podium zmagań, ich najlepszy rezultat to czwarte miejsce (1999 i 2001 r.).

Zawodnicy występują przede wszystkim w rodzimej lidze, ale nie brak i takich, którzy od kilku sezonów występują za granicą. Atakujący David Konecny od 2008 r. reprezentuje barwy Tours VB. Przez siedem lat w Berlin Recycling Volleys występował libero Martin Krystof, ale po wywalczeniu brązowego medalu w rozgrywkach Ligi Mistrzów zdecydował się na przejście do zespołu z Czeskich Budziejowic. 
 
Rozgrywający: Pavel Bartos, Jakub Janouch
Atakujący: Michal Finger, David Konecny
Przyjmujący: Adam Bartos, Kamil Baranek, Petr Michalek, Tomas Fila
Środkowi: Ales Holubec, Jiri Kral, Radek Mach, Jakub Vesely
Libero: Martin Krystof, Daniel Pfeffer

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf.własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Riorwar Zgłoś komentarz
    Podejrzewam, że w tej grupie mogą wydarzyć się różne rzeczy. Przegrany z meczu Bułgaria- Niemcy, może chcieć uniknąć mistrzów świata i odpuścić jeszcze jeden mecz tak, aby zająć
    Czytaj całość
    trzecie miejsce w grupie i w ewentualnym ćwierćfinale trafić na zwycięzcę swojej grupy, a nie na Polaków. Moim zdaniem Bułgarzy specjalnie ułożyli mecze Polska- Belgia i Niemcy- Bułgaria w pierwszej kolejce. Te mecze pewnie rozstrzygną o pierwszym miejscu w danej grupie. Chodzi o to, żeby w przypadku porażki z Niemcami mogli mimo wszystko uniknąć Polski w ćwierćfinale. Nie zdziwię się, jeśli zagramy w ćwierćfinale z Holandią, Czechami albo Słowenią.