Niechlubny debiut mistrza świata. Antyszóstka 6. kolejki PlusLigi
Środkowy: Bartosz Gawryszewski (Lotos Trefl Gdańsk) [1]*
Cała drużyna z Trójmiasta nie zaliczy wyprawy do Bełchatowa do udanych. Gdańszczanie tylko w jednym secie tak naprawdę nawiązali walkę, ale nie wykorzystali sześciu piłek setowych. Zawodnikiem, który przez dwa sety nie zaznaczył swojej obecności choćby punktem, był Bartosz Gawryszewski. Środkowy snuł się po boisku, nie dostawał piłek od Michała Masnego, bowiem przyjęcie zespołu było bardzo słabe, ale nie dał od siebie nic w bloku. Zupełnie nie potrafił odczytywać intencji rywali ani kierunków ich ataków. Ostatecznie w trzeciej partii skończył dwie piłki i to cały jego dorobek. Doświadczony środkowy nie pokazał nawet ułamka swoich umiejętności na parkiecie przeciwko PGE Skrze.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki