Te ruchy kadrowe zakończyły się klapą. Najgorsze transfery PlusLigi 2016/2017
Wiktor Gumiński
Gert van Walle (Beauvais Oise - GKS Katowice)
To już trzeci atakujący w tym niechlubnym gronie. To właśnie na nim miał spoczywać ciężar gry ofensywnej beniaminka z Katowic w jego debiutanckim sezonie w PlusLidze. Tymczasem trener Piotr Gruszka zdecydowanie chętniej i częściej korzystał z usług Karola Butryna. Kiedy Van Walle otrzymywał już okazję do gry, prezentował się w kratkę. Tuż po zakończeniu rozgrywek, działacze GKS-u podjęli decyzję o rozstaniu się z belgijskim siatkarzem. Jego niskie loty w Katowicach lekko usprawiedliwia fakt, że nie ominęły go problemy zdrowotne.
Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)