Te ruchy kadrowe zakończyły się klapą. Najgorsze transfery PlusLigi 2016/2017
Gavin Schmitt (Funvic Taubate - Asseco Resovia Rzeszów)
Powód zamieszczenia Kanadyjczyka jest inny niż w przypadku wszystkich pozostałych siatkarzy. Liczby bowiem zdecydowanie go bronią i kiedy tylko był w stanie występować, wnosił wiele dobrego do gry Asseco Resovii. Problem w tym, że przez większą część sezonu borykał się z kontuzjami. Klub z Rzeszowa wiedział jednak na co się pisze przy podpisywaniu z nim umowy.
W ostatnich latach Schmitt miał poważne problemy z nogami. Choć obie miał zoperowane, podczas igrzysk olimpijskich w Rio De Janeiro ból znowu dał o sobie znać. Dlatego też opuścił pierwsze dwa miesiące zmagań w PlusLidze. Jakby tego było mało, w połowie lutego doznał kontuzji barku, która pozbawiła go możliwości pomocy zespołowi do końca sezonu.