Vital Heynen w kilka miesięcy zjednał Polaków. Znamy receptę na sukces selekcjonera Biało-Czerwonych

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski

4. Określ priorytety, bo szczyt formy przytrafia się tylko raz na sezon

- Mamy projekt na Igrzyska Olimpijskie 2020 i myślę, że Polska musi tam być - powiedział Vital Heynen w wywiadzie dla serwisu worldofvolley.com. Belg dość asekuracyjnie podszedł do planów na najbliższe lata, choć w kontrakcie zawarł punkt, który umożliwiał pracodawcom przedterminowe rozwiązanie umowy. Zarząd PZPS zobowiązany był jedynie zachować trzymiesięczny okres wypowiedzenia, klauzula mogła być wykorzystana po każdym sezonie.

Trudno spodziewać się, że którakolwiek ze stron zdecyduje się ją wykorzystać, zwłaszcza po tak udanym sezonie, jak ten ostatni. Wszak nikt nie spodziewał się, że Belg zdoła wprowadzić drużynę do Final Six Ligi Narodów. Wspomniany wynik przerósł oczekiwania fanów. Kilka miesięcy później sytuacja się powtórzyła. Biało-Czerwoni mieli walczyć o czołową szóstkę mundialu, a zakończyli zmagania z powodzeniem broniąc tytułu. Vital Heynen udowodnił tym samym, że ma konkretny plan, w który bezgranicznie wierzy.

Mimo wszechobecnej krytyki po turnieju finałowym LN, Belg konsekwentnie realizował swój plan. Podobnie uczynił w kluczowych meczach turnieju mistrzostw świata, kiedy zdecydował się ulgowo potraktować mecz z Francuzami, aby zwyciężyć w starciu o wszystko z Serbią. To się opłaciło. Z Plavi wygraliśmy dwukrotnie, najpierw sięgając po półfinał, a później po złoto. Po drodze, rozpędzonych Polaków nie byli w stanie zatrzymać nawet faworyzowani Amerykanie.

Czy Vital Heynen to najlepszy selekcjoner w historii reprezentacji Polski z grona obcokrajowców?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • najder Zgłoś komentarz
    "Artykuł" (cudzysłów świadomy) pod z góry założoną tezę, apoteoza trenera! Więcej szkoda komentować, gniot, i jeszcze ta śmieszna sonda!
    • mtay Zgłoś komentarz
      Widać z tych słów, że dotarł do naszych zawodników zarówno indywidualnie i całej drużyny, to chyba okazało się kluczowe.