Indykpol AZS Olsztyn w sezonie 2018/19, czyli nie ma gry bez Andringi

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik

Oceny rozgrywających i atakujących

Rozgrywający:

Radosław Gil - bez oceny
Paweł Woicki - 3,5

Nie był to tak udany rok dla Pawła Woickiego, jak poprzedni. Musiał jednak znacznie więcej się napracować, żeby ze słabego przyjęcia rozgrywać dokładnie. Obiecująco wyglądała jego współpraca z nowymi środkowymi, dzięki czemu znów był to atut olsztynian. Radosław Gil wchodził na podwójne zmiany, kilka razy mógł zaprezentować się w dłuższym wymiarze. Nie wyszedł jednak ani razu w podstawowym składzie, trudno ocenić jego grę w tym sezonie. 

Atakujący: 

Jan Hadrava - 5
Mateusz Kańczok - bez oceny

Czeski siatkarz był bez wątpienia najjaśniejszym i najmocniejszym punktem Indykpolu AZS. Słabsze mecze można policzyć na palcach jednej ręki. Nawet jeśli nie miał swojego dnia, to i tak był zwykle najlepiej punktującym zawodnikiem w drużynie. Hadrava dawał od siebie wiele w każdym elemencie, nie tylko w ataku. Kańczok wchodził na podwójne zmiany z Gilem, ale również nie dostawał zbyt wielu szans. Widoczny był jednak progres w porównaniu do poprzedniego sezonu, jeśli już pozostawał na boisku dłużej. 

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie. 

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa" #9: Awantura po meczu Lechii z Legią. To już wojna polsko-polska! [cały odcinek]
Jak oceniasz ten sezon w wykonaniu Indykpolu AZS Olsztyn?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • GreenArrow Zgłoś komentarz
    Witaj Dominiko. Dość trafne wnioski, a sam tytuł z odniesieniem do Andringi w dziesiątkę. Z jednym ja się osobiście nie zgadzam, mianowicie z oceną Jasia Hadravy. Doceniam jego
    Czytaj całość
    mrówczą pracę, natomiast 29% efektywności pokazuje, że sporo jeszcze mu brakuje, aby wskoczyć na wyższy poziom, czego nie może zrobić po trzecim sezonie w lidze. Być może kolejny rok będzie lepszy. Póki co nie jest to szczebel killera, chociaż bardzo solidna firma, po której wiadomo, czego się spodziewać.