Pieniądze nie grają, czyli Aluron Virtu Warta Zawiercie w sezonie 2018/2019
Wynik ponad stan
Przed rozpoczęciem rozgrywek zawiercianie nie byli wymieniani w gronie faworytów do czołowych miejsc. Drużyna pod dowództwem prezesa Kryspina Barana oraz byłego trenera "Kangurów" Marka Lebedewa, była postrachem dla wszystkich ekip rywalizujących w PlusLidze. Australijczyk potrafił wydobyć ze swoich zawodników maksimum ich możliwości, co w ostatecznym rozrachunku mogło zakończyć się pierwszym w historii klubu medalem na polskim podwórku.
Kamyczkiem do ogródka, jaki można dorzucić to fakt, że mimo usilnych starań Barana, władze miasta nie chcą pomóc swojej drużynie w kwestii finansowej. Podopieczni Marka Lebedewa będą w przyszłym sezonie występować w europejskich pucharach, jednak swoich "domowych" spotkań w tych rozgrywkach nie będą mogli rozgrywać we własnej hali z uwagi na wymagania CEV. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że swoje mecze zagrają w Dąbrowie Górniczej
W drużynie z Zawiercia nie powinno dojść do większych zmian personalnych, w przeciwieństwie do tych sprzed sezonu 2018/2019, tak więc sympatycy tego klubu będą z pewnością liczyć co najmniej na powtórzenie wyniku osiągniętego w tegorocznych zmaganiach.
ZOBACZ WIDEO Debiut Leona w kadrze Polski coraz bliżej. "Mieć go w drużynie to jak oszukiwać. Jest po prostu za dobry!"-
Ahmed Pol Zgłoś komentarzreprezentant Francji na środek za Rejno i Semeniuka ciekawe co pokażą Suwałki gdzie właśnie ogłosili nazwisko trenera...............kowal!!!!!!!!!!!! tam to dopiero kogoś zamroziło!!!!! jeszcze nie zaczęli grać w lidze a już są kandydatem do spadku!!!!
-
Wiesia K. Zgłoś komentarzSwietna Drużyna ,Trener, Kibice i Prezes - oby w następnym sezonie też tak grali i znaleźli dobrego sponsora !!!