Naj, naj, naj Turnieju Czterech Skoczni. Rekordy i ciekawostki wyjątkowych zawodów
Daniel Ludwiński
Największe zamieszanie z pogodą - Bischofshofen
Miejscowość, w której Turniej Czterech Skoczni zawsze ma dobiec końca, najczęściej była miejscem, gdzie dochodziło do jakichś zmian w programie z uwagi na złą pogodę. W 1956 roku konkurs w ogóle się tam nie odbył, a organizatorzy zmuszeni byli przenieść go do Hallein. Dwa lata później zawody w Bischofshofen doszły do skutku, ale na małym obiekcie, gdzie nawet najlepsi nie dolatywali do granicy... 60 metrów! W sezonie 2007/2008 Bischofshofen zostało za to wynagrodzone, bo wówczas odbyły się tam aż dwa turniejowe konkursy - jeden planowany i jeden dodatkowy, który przeniesiono z Innsbrucka, gdzie na skakanie nie pozwoliła pogoda.
Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)