64. TCS: Polak z bardzo dużymi problemami
Największa niespodzianka: Andreas Wank
W niedzielę trener Werner Schuster miał powody do zadowolenia, bowiem aż czterech jego podopiecznych zakończyło konkurs w Innsbrucku w czołowej dziesiątce. Na dziewiątym miejscu uplasował się Andreas Wank, który w klasyfikacji łącznej Turnieju przesunął się z 11. na 10. pozycję. 27-latek jest jednym z największych, pozytywnych zaskoczeń zawodów. Sezon 2015/2016 Niemiec rozpoczął od 40. miejsca w Klingenthal. W kolejnych konkursach było jednak już zdecydowanie lepiej, a najwyższą formę Wank przygotował na 64. Turniej Czterech Skoczni. Główny zainteresowany skacze przede wszystkim bardzo równo (13. w Oberstdorfie, 11. w Garmisch-Partenkirchen i 9. w Innsbrucku), co w tych zawodach jest kluczową kwestią.
Zobacz także: FIS nie reaguje na kontrowersyjny kombinezon Freunda
-
woj Mirmiła Zgłoś komentarzKot ma problem w przygotowaniu mentalnym (żadna nowość), 'dobrze', że lider naszych sąsiadów, Freund nie ma problemu z FIS-em (;)) w przygotowaniu kombinezonu :/