Afera w Niemczech. Gwiazdor Bundesligi szantażowany przez byłą kochankę

 Redakcja
Redakcja

Piosenkarka nie zgłosiła sprawy na policji czy w prokuraturze. Zamiast tego - wraz z jednym z dziennikarzy (nie ujawniono jego personaliów) - zaczęła szantażować Calhanoglu.

Domagała się od niego 250 tysięcy euro. - Gdyby zapłacił, nikt nie dowiedziałby się o jego ataku na kobietę - relacjonują zagraniczne media. - To miały być pieniądze za milczenie. A z drugiej strony zadośćuczynienie dla kobiety po utracie dziecka.

Zawodnik Bayeru Leverkusen nie ugiął się jednak pod żądaniem byłej kochanki. Zamierza rozwiązać problemy w życiu prywatnym na drodze prawnej, sprawa będzie toczyć się przed sądem w Duesseldorfie. Podjął taką decyzję w porozumieniu ze swoim menedżerem Bektasem Demirtasem. "Bild" prosił Calhanoglu o komentarz, ale ten odmówił.

Polub SportowyBar na Facebooku
"Bild"/sportnet.at
Zgłoś błąd
Komentarze (2)