Frekwencja na stadionach żużlowych: kibice uciekli ze stadionów

jest pilkarskjie swieto w postaci euro, szczegolnie ze naszym idzie nadspodziewanie dobrze.

telewizji, - wąska grupa tych samych, wielokrotnie już "opatrzonych" gęb etatowo jeżdżących w prawie każdych zawodach (dowolna liga, dowolny cykl turniejów, dowolne międzynarodowe zawody indywidualne, dowolne inne zawody finansowo zachęcające do wzięcia udziału) - przeciąganie "na siłę" meczów ligowych dla spełnienia zobowiązań sponsorskich, - notoryczna rotacja składami w prawie każdej drużynie sezon po sezonie, - nudy w trakcie biegów, w wielu przypadkach emocje kończą się po I, najdalej po II łuku (od lat mijanki w żużlu nie odbywają się na torze, tylko w garażach tunerów - jazda gęsiego jest tylko smutną tego konsekwencją), Można by tak jeszcze wiele zarzutów postawić. Tylko mam nieodparte wrażenie, że nikomu z aktywnych uczestników tego show (rajderzy, trenerzy, fachowcy, komentatorzy, organa nadzorujące i ciała doradcze) to nie przeszkadza. Tylko na końcu jest zdziwienie, że kibiców jakby z roku na rok coraz mniej ...

żużel będzie w 10 no może 12 ośrodkach to raczej pewne.Zmiany zachodzące w Polsce od lat idą w złą stronę . Prawdziwych kibiców tej dyscypliny ubywa z roku na rok i nic tego już nie powstrzyma . Przybywa natomiast pasożytów chcących na żużlu zarobić coraz więcej . Jak napisał STAL.G 1771 nie stosuje się nowoczesnej technologi . Pytam komu na tym zależy , kto rozbudowuje coraz bardziej , regulaminy , przepisy Tak aby gmatwać coraz bardziej . Niech przykładem będzie np. wykluczenie A.L. . Jeżeli 1 ostrzeżenie A.L. nie dostał za utrudnianie startu to zgodnie z art.65 pkt3 b sędzia nie miał prawa go wykluczyć a jednak to zrobił i co i nic .[ b } w przypadku, gdy jest to KOLEJNE TAKIE PRZEWINIENIE danego zawodnika w zawodach , sędzia przerywa bieg i wyklucza zawodnika z biegu; wykluczenie] . Po co przychodzić na stadion i płacić za bilety , skoro sędzia i tak w razie czego zrobi to co zechce . Szkoda czasu i zdrowia . Lepiej z dzieckiem czy wnukiem iść na spacer .

nieporozumienie,pseudo gwiazdki opłacane za samo bycie, i prezes,który ośmiesza się na każdym kroku...Z przykrością stwierdzam,że mój Toruń,ale i cała dyscyplina to powoli historia...

który dopiero ostatnio wykopał się u nas z dołka. Gdybym od 10 lat chodził na E-ligę i ciągle oglądał te same twarze, to też bym miał chyba dość.