Żużel. Lokalni liderzy, najlepszy junior, stary wyjadacz. Kto największą niespodzianką PGE IMME?

Gdy w 2017 roku w PGE IMME triumfował Leon Madsen, to była niemałego kalibru niespodzianka. Od tamtego triumfu Duńczyk wskoczył na najwyższy poziom, na którym utrzymuje się do dziś. Kto może powtórzyć jego wyczyn? Oto nasi kandydaci.

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch

Paweł Przedpełski (eWinner Apator Toruń)

Od organizatorów PGE IMME otrzymał "dziką kartę" na udział w turnieju, na którą sobie po prostu zapracował. Wychowanek toruńskiego klubu od początku sezonu jest w gazie. Po powrocie do macierzy pokazuje, że stać go na bycie czołową postacią ekstraligowej drużyny. W tym roku jeszcze nie było meczu, w którym zawiódłby oczekiwania torunian. Tego, że na swoim domowym torze będzie bardzo groźny możemy być pewni.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Kacper.U.L Zgłoś komentarz
    Było,że Stawiam na Tolka Banana to Kacperek stawia na Pawełka jako tego szerszenia w tej talii tych starych wyjadaczy.Pawełek w tym sezonie a zwłaszcza na wyjazdach to wariat
    Czytaj całość
    normalnie.Ehhh...jak sobie przypomnę te jego latanie na Smoku kilka lat temu z tymi pozamykanymi jadaczkami tych kibiców sukcesu na trybunach i te ich wyrazy twarzy to aż normalnie ściska dwunastnicę.Trzymaj gaz Pawełek.