Chris Holder śladami Leigh Adamsa. Wiernych obcokrajowców jest niewielu
Nieco inaczej jest w przypadku klubowego kolegi Iversena - Mateja Zagara. Słoweniec trafił do Gorzowa w sezonie 2009 i również stał się ważnym ogniwem drużyny. Współpraca obu stron dobiegła jednak końca w 2012 roku ze względu na obowiązujący w Ekstralidze limit KSM. Gorzowianie wybrali opcję składu, w której zabrakło miejsca dla Zagara, w wyniku czego Słoweniec na jeden sezon przeniósł się do Gniezna.
- Dla mnie szansa na pozostanie była, ale prezesi i zarząd uznali, że nie ma szans, bym nadal startował w ich klubie. To była ich decyzja, którą szanuję. Nie mam nic przeciwko temu. Musiałem myśleć, co dalej i znaleźć nowy klub. Jestem w Gnieźnie i jedziemy nowy sezon - mówił wtedy Zagar.
Słoweński żużlowiec nie będzie jednak najlepiej wspominał okresu startów w Gnieźnie. Klub z pierwszej stolicy Polski okazał się niewypłacalny i spadł z ligi, a Zagar po roku powrócił do Stali. Z gorzowskim klubem sięgnął po dwa tytuły Drużynowego Mistrza Polski.
Niewykluczone, że po sezonie 2016 drogi Stali i Zagara ponownie się rozejdą.
-
Ronaldo Mariusz Zgłoś komentarzHolder - Adams to troche inaczej jechali bo Holder ostatnie trzy sezony to srednio jechał bo Adams to jezdził po 12 pkt
-
RECON_1 Zgłoś komentarzWarto rowniez zauwazyc przywiazanie do klubu Martina Vaculika ktory spedzil lata 2010-2015 w tarnowskiej Unii.
-
Pewni na beton Zgłoś komentarzTo był plan na dziś!:} Córa wraca i nie za bardzo :lubi moje inowacje: a z Nią nie zabardzo mam jakieś argumenty!:} Zadziora!:]
-
Koldi fan Zgłoś komentarzA gdzie Martin Vaculik jeżdżący w Unii Tarnów przez 6 sezonów?
-
viva UL Zgłoś komentarzA to dla tych,którzy Adamsa kojarzą tylko z opowiadań
-
Imperator Janusz Tracz Zgłoś komentarzjak można porównywać tego cieniasa holdera do wielkiego zawodnika jakim był Leigh Adams ?
-
Gerhard Malberg Zgłoś komentarzCzytam tytul i mysle.Holder zakonczyl kariere i wrocil do Australii.Jak Adams.A tu niestety...........
-
Dawido Zgłoś komentarzGratulacje dla Torunia bo naprawdę fajnie mieć kogoś zaufanego takiego jak Holder.
-
Lejonen Gislaved Zgłoś komentarzktóry jeśli wróci do Czewy to doczeka dziesiątego sezonu w barwach Lwów. Przyzwyczajono zawodników do przemieszczania. Za mała SE, sezony KSM, zamknięty rynek, pokusa żeby zakontraktować nawet zawodnika z tej samej półki który akurat miał wyższą średnią, to wszystko są przyczyny. Zwłaszcza w SE wyjęcie jednego zawodnika przez głupi regulamin powoduje że ci osłabieni koniecznie muszą wyjąć kogoś podobnego a wyboru nie ma, zawodnicy to wiedzą i podbijają cenę. Zostali zachęceni do dojenia klubów jak się da. Zarówno Holdery jak i Dudki. Trzeba się jeszcze dobrze urodzić albo dobrze trafić na czas prosperity. Holder nie pokochałby Torunia gdyby Toruń był akurat na poziomie Bydgoszczy. Miedziak też gdyby był z Opola czy Rybnika to o żadnej wierności by nie pisano. Nie widzę perspektyw żeby miało się coś zmienić i zawodnicy zaczęli jeździć dłużej w jednym klubie, już nie wnikając czy to pierwszy klub w karierze. Na pewno dopóki będą obowiązkowe miejsca juniorskie i krajowe w składzie to będzie tułaczka na całego, wykradanie zawodników i podnoszenie przez nich żądań. Mało kto będzie jeździł w swoim mieście. Teraz np Buczkowski i Woryna jeżdżą w swoich miastach tylko dlatego że ich kluby są w SE (zresztą jeden i drugi w wiadomy sposób się tam znalazł), gdyby spadły to inne kluby z SE wręcz zmuszone przepisami ich przejmą. Przede wszystkim brak możliwości zarabiania na zawodnikach powoduje łatwe odejścia. Gdyby klub mogł postawic twarde warunki toby zawodnik tak łatwo nie uciekł po 300 tys więcej. Teraz PZM i tak uwolni zwodnika jak było z Okoniem to nie ma co nawet się szarpać. A już na pewno zawsze powrót KSM powodował że ktoś na siłę musiał odejść. W zestawieniu jest Iversen... Teraz właśnie może dojść do ciekawej "wymiany" między Gorzowem a Toruniem: Vaculik - PUK, co najważniejsze z podwyżką dla jednego i drugiego. Czym zasłużyli w zeszłym sezonie na podwyżkę to nie wiem, bo już przed rokiem mieli świetne warunki. Mam nadzieję że do tego nie dojdzie bo Duńczyk jeździ długo w Stali i nie ma najmniejszego powodu wymieniać go na Słowaka i jeszcze dopłacać. Tak samo wymieniać jeszcze dłużej jeżdżącego Zagara na droższego Pawlickiego z niższą średnią. Poza tym PPJ ma jeszcze szansę się "ustatkować" w Lesznie a nowy klub może zrobić z niego wiecznego krążownika. Dodatkowo Iversenowi po decyzji tych kretynów z góry odpadnie prawdopodobnie gaża za Kings Lynn którą dopłaci mu teraz Toruń, Stal czy Leszno, a nie ma pewności czy PUK pozbawiony BEL będzie w gazie., więc może dojść do sytuacji w której PUK po sezonie jak na niego zwyczajnym, po pierwsze przerywa ładny staż w Gorzowie, po drugie mamy podwyżkę za wyrwanie go z Gorzowa (co wiąże się z wyrwaniem Vacula Toruniowi), po trzecie Duńczyk odbije sobie złośliwość SE oczywiście na polskim klubie i mamy już to co jest solą działalności władz czyli wzrost kosztów i zrywanie " więź" zawodnika z klubem.
-
jack z Torunia Zgłoś komentarzKrótka ta lista....
-
Copernicus Zgłoś komentarzWoofinden ppdpisal 2 letnia umowe ? Pedersen tez.
-
BadAngel Zgłoś komentarzteż taki Brytol jak ja Rosjanka. Nie można sie oszukiwać, że jeżdzą tylko z miłości bo kasa musi im sie zgadzać, ale za przyslowioą złotówke nie spitalają gdzie indziej.
-
eddy Zgłoś komentarzto co powiedzuiales o miescie ..Chris jest niepodwazalna prawda! W podpisie: ...Krzyzok ...od urodzenia !