To nie był dla nich dobry sezon. Oto zawodnicy, którzy najbardziej obniżyli loty w PGE Ekstralidze

Nie każdy mijający sezon będzie wspominał dobrze. WP SportoweFakty sprawdziły, którzy zawodnicy z PGE Ekstraligi najbardziej popsuli swoje średnie biegopunktowe względem 2017 roku. Pod uwagę wzięliśmy tylko sklasyfikowanych żużlowców w obu sezonach.

Wojciech Ogonowski
Wojciech Ogonowski

7. miejsce - Antonio Lindbaeck

W jego przypadku nie skończyło się to tak źle, jak mogło. Żużlowiec MRGARDEN GKM-u miał całkiem udaną końcówkę sezonu. Na sześć ostatnich meczów, pięć kończył z dwucyfrowym wynikiem (wliczając bonusy), co dało mu średnią bieg. 1,758. Jest to wynik gorszy o 0,226 pkt. niż w 2017 roku (1,984). Przez lata reprezentant Szwecji zdołał już jednak przyzwyczaić kibiców do tego, że często ma problem z ustabilizowaniem swojej dyspozycji na dłuższy okres.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • chlopczysko Zgłoś komentarz
    to mowicie ze Milik musi sie ogarnac?
    • adahio Zgłoś komentarz
      Protaś ....jak to było? profesor ? :) :) :)
      • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
        Są wzloty i upadki zawodników z formą. Czytając powyższy artykuł ,można powiedzieć ze nie wszystkich zawodników ujęli.
        • Znafca Zgłoś komentarz
          Niezła doopa obok Iversena..
          • HOTwroclaw Zgłoś komentarz
            zapomnieliście o kimś... największa "gwiazdą" sezonu - Andrzej Lebiediew obniżka o 0.856 z średniej z 1.523 na 0,667
            • D-W-R Zgłoś komentarz
              Na koniec sezonu Protasiewicz wreszcie na 1 miejscu! :) Nie ukrywam, że nie będę miał nic przeciwko jak utrzyma taką formę. Myszom życzyłem utrzymania, ale już medalu nie będę im
              Czytaj całość
              życzyć :) Pozdro sąsiady!
              • poważny.grzesznik Zgłoś komentarz
                To czemu wszyscy trąbią o Holcie jak tu są lepsi, w tym profesor Pepe?
                • Ghost Zgłoś komentarz
                  Pepa na czele. Zawsze najlepszy! Dobrze, że się odrodził w meczu z ROWem. W kolejnym sezonie w meczu z Motorem też pokaże co potrafi!