Fantastycznie dysponowani Protasiewicz i Doyle wygrywają podwójnie i zapewniają Falubazowi zwycięstwo w dzisiejszym spotkaniu! Start wygrał Doyle, na drugą lokatę wysforował się Zagar, ale Słoweńca śmiałym atakiem wyprzedził na drugim łuku Protasiewicz. Kapitan gości uciekł do przodu, natomiast Doyle musiał bronić się przed Zagarem do samej mety.

Tym samym w dwumeczu padł remis 90:90 i punktu bonusowego nie wywalczyła żadna z drużyn. Do ostatniej kolejki fazy zasadniczej nie będzie, więc wiadomo, z których miejsc przystąpią do rundy play-off obie ekipy.

Dudek najlepszy spod taśmy, lecz na prostej przeciwległej bardzo bliski wyprzedzenia go był Pawlicki, atakujący zielonogórzanina po zewnętrznej. Zawodnik zespołu gości nie popełnił błędu i uciekł do przodu. Para gorzowska nie była już w stanie go dogonić. Karpow podróżował daleko z tyłu. O wszystkim zadecyduje ostatni bieg.

Spodziewana zmiana w drużynie gospodarzy. W pierwszym z biegów nominowanych Jepsena Jensena zastąpi Zmarzlik.

Popisowa jazda Protasiewicza, który przedarł się z trzeciej pozycji na pierwszą. O wiele lepszy moment startowy miała para Stali, która wyszła na 5:1, ale kapitan Falubazu najpierw na drugim okrążeniu minął po szerokiej pasywnie jadącego Zagara, a następnie wyprzedził na wejściu w drugi łuk prowadzącego Iversena. Duńczyk od razu odbił swoją pozycję, ale stracił ją po kilkudziesięciu metrach, po tym jak Protasiewicz ponownie zaatakował. Wielki żużel w wykonaniu "PePe".

Przerwa na kosmetykę toru.

-> Oszustwo, żart i nieporozumienie. Polacy czują się mistrzami Europy

Dudek wygrał start i od razu wyniósł się pod bandę. Niewiele brakowało by wykorzystał to Pawlicki, który napędził się i próbował wejść pod zielonogórzanina. Dudek utrzymał pozycję i po chwili odjechał rywalowi, wygrywając z dużą przewagą. Ciekawą walkę o jeden punkt stoczyli za to Pieszczek z Cyferem. Wychowanek Stali jechał w bliskim kontakcie z Pieszczkiem, ale ten nie dał sobie wydrzeć trzeciej lokaty. Atak na ostatnich metrach także nie przyniósł oczekiwanego efektu.

Doyle i Zmarzlik równo ze startu, ale lepszy na wyjściu na prostą był młodzieżowiec Stali, który odjechał Australijczykowi i zwyciężył z ogromną przewagą. Doyle kontrolował swoją sytuację i do końca utrzymywał przewagę nad Kasprzakiem. Pieszczek daleko z tyłu.

Dwie rezerwy zwykłe dokonane przez trenerów obu zespołów. W bój posłani zostaną juniorzy: Zmarzlik i Pieszczek.

Świetny start Zagara, który z czwartego pola założył całą stawkę i wyszedł na prowadzenie. Pawlicki miał szansę dołączyć do kolegi, ale przy bandzie wyprzedził go Protasiewicz. Imponujący szybkością zawodnik Falubazu na prostej startowej drugiego okrążenia wyprzedził Zagara i nie oddał prowadzenia do samej mety.

Przerwa na równanie nawierzchni.

-> Dzikie karty stają się absurdem. A jest ich coraz więcej

Po raz drugi Doyle wygrywa walkę na łokcie, tym razem z Jepsenem Jensenem. Zielonogórzanie byli bliscy objęcia podwójnego prowadzenia, ale fenomenalną akcją popisał się Iversen, który na prostej przeciwległej wyprzedził i Doyle'a i Karpowa, wciskając się między nich. Australijczyk nie był już w stanie dogoni Duńczyka i dopiero w czwartym starcie znalazł pogromcę.

Atomowy start Doyle'a, do którego po chwili dołączył jadący szerzej Dudek. Na drugim okrążeniu zielonogórzanie zamienili się pozycjami. Zmarzlik na trzecim kółku zbliżył się do Australijczyka i zaczął go naciskać, ale ten dzielnie się bronił. Na ostatnim okrążeniu junior Stali "siedział" już na kole rywala, ale ten umiejętnie obronił dwa punkty i na mecie był o długość motocykla przed Zmarzlikiem.

Trener Cieślak decyduje się na pierwszą rezerwę taktyczną. Łoktajewa zastąpi niepokonany dotąd Doyle.

Duże emocje na torze w Gorzowie! Choć start wygrał Iversen, to Duńczyka na przeciwległej prostej wyprzedzili Protasiewicz z Pieszczkiem. "PUK" do spółki z Jepsenem Jensenem na wyjściu z drugiego łuku po wewnętrznej minęli jednak juniora gości. Pieszczek nie dawał za wygraną i po chwili znów był przed Iversenem. Zawodnik Stali na trzecim okrążeniu odzyskał jednak punktowane miejsce i zamienił się pozycjami z Jepsenem Jensenem.

Przerwa na kosmetykę toru.

-> Andrzej Witkowski: Nie ma możliwości, by Lokomotiv rywalizował o mistrzostwo Polski

Tym razem moment startowy lepszy w wykonaniu duetu Falubazu, który zajął dwie pierwsze pozycje już na pierwszym wirażu. Kasprzak od razu ruszył w pogoń za jadącym na drugim miejscu Karpowem, ale Ukrainiec dzielnie się bronił i wkrótce powiększył przewagę. Doyle w drugim swoim starcie wygrywa pewnie i bez większych kłopotów.

Ze startu zdecydowanie najlepiej gospodarze, którzy szybko objęli prowadzenie. Dudek na drugim łuku próbował wjechać pod łokieć Zagara, ale ten nie miał większych problemów z obroną pozycji. Na czwartym okrążeniu Dudek rzucił wszystko na jedną kartę i ponownie próbował zaatakować. Para Stali nie dała się jednak wyprzedzić. Rośnie przewaga gorzowian.

Fenomenalna jazda pary Stali, która wyprzedziła Protasiewicza na przeciwległej prostej, choć wydawało się, że kapitan gości może objąć prowadzenie. Zmarzlik minął jednak zielonogórzanina po wewnętrznej, a Kasprzak po zewnętrznej. W trakcie biegu gorzowianie wymieniali się pozycjami, Protasiewicz tracił dystans. Na metę jako pierwszy wpadł Zmarzlik.

Przerwa na równanie nawierzchni.

-> Zachęcamy do zabawy i sprawdzenia swojej wiedzy w naszym foto quizie żużlowym!

Twardą walkę na łokcie stoczyli Doyle z Pawlickim. Zawodnik Ekantor.pl Falubazu okazał się lepszy i zakładając rywala wysforował się na prowadzenie. Na drugie miejsce wyszedł Zagar, ale nie był w stanie wyprzedzić Doyle'a. Karpow na wejściu w pierwszy łuk drugiego okrążenia atakiem po wewnętrznej minął Pawlickiego. Ukrainiec był bardzo szybki i do końca próbował dobrać się do skóry Zagarowi.

Zmarzlik najlepiej ze startu i bez problemów zgarnął trzy punkty. Cyfer sprytnym atakiem przy krawężniku wyprzedził na wyjściu na przeciwległą prostą Pieszczka. Zawodnik gości próbował ścigać gorzowianina, ale bezskutecznie. Cyfer nie popełnił żadnego błędu.

Lepszy start zielonogórzan, ale na wyjściu z pierwszego łuku Iversen i Jepsen Jensen bez problemów wyprzedzili Łoktajewa. Dudek niezagrożony na pierwszym miejscu, choć Iversen nie tracił do niego zbyt wielu metrów. Duńczyk nie miał jednak szans na wyprzedzenie rywala.

19:29 - zakończyła się prezentacja, zawodnicy zjechali do parkingu. Za moment początek spotkania. Na trybunach komplet 14 500 widzów.

19:21 - zawodnicy wyjeżdżają do prezentacji. Na trybunach na obecną chwilę około 13 tysięcy kibiców, ale w przeciągu kilku minut, stadion powinien się szczelnie wypełnić. Lubuskie derby numer 90. obejrzy tym samym komplet widzów.

19:18 - koniec kosmetyki. Wylosowano I zestaw startowy.

19:10 - koniec próby toru. Czas na równanie nawierzchni. Za kilka chwil początek prezentacji.

19:03 - czas na próbę dla miejscowych. Na torze Zmarzlik i Iversen.

19:00 - początek próby toru. Drużynę gości reprezentują Karpow i Niedźwiedź.

18:30 - koniec obchodu toru. Zawodnicy powrócili do parku maszyn.

18:20 - obie drużyny wyszły na obchód toru.

18:00 - składy potwierdzone. Zestawienia Stali i Falubazu bez niespodzianek. Pod numerem 2. ponownie Aleksandr Łoktajew.

17:55 - w Gorzowie niebo lekko zachmurzone, temperatura około 20 stopni Celsjusza. Na ten moment mecz nie jest zagrożony.

Pierwszy mecz obu drużyn odbył się 22 maja w ramach 6. rundy PGE Ekstraligi. W Zielonej Górze, Stal wygrała 46:44. Było to jej pierwsze zwycięstwo na torze lokalnego rywala od 2001 roku.

Jak mecze typują eksperci WP SportoweFakty?
-> Typy Krzysztofa Cegielskiego
-> Typy Rafała Dobruckiego
-> Typy Jacka Frątczaka
-> Typy Mariana Maślanki
-> Typy Władysława Komarnickiego
-> Typy Sławomira Kryjoma
-> Typy Marty Półtorak
-> Typy WP SportoweFakty