Pokonał depresję, chce być jak Ali - oto "Król Cyganów", rywal Władimira Kliczki
Unikatowy pięściarz
Tyson Fury został rozłożony na czynniki pierwsze, nie można jednak zapominać o tym, co najważniejsze. O jego pięściarskich umiejętnościach, które są niemałe. Fury, jak na zawodnika mierzącego 206 cm wzrostu, znakomicie porusza się po ringu, ma zaskakujący wręcz luz i odwagę. W ringu jest nieprzewidywalny, tak samo jak w życiu codziennym zresztą. Poza tym, Tyson potrafi zmieniać pozycję z normalnej na odwrotną, co w wadze ciężkiej stanowi rzadko spotykany wyjątek.
Sparingpartner Władimira Kliczki, Ismaił Sillach zwraca uwagę na umiejętność zadawania ciosów u Brytyjczyka, który bije z różnych płaszczyzn, co utrudnia blokowanie takich uderzeń. W sobotę w Dusseldorfie będzie musiał boksować w nieprawdopodobnym tempie, zachowując także rozwagę w obronie, z którą miewał problemy w przeszłości.
Już w ósmej walce zdobył pas mistrza Wspólnoty Brytyjskiej, pokonując potężnego Johna McDermotta. Owiany złą sławą Dereck Chisora musiał dwukrotnie uznać jego wyższość. W debiucie na amerykańskiej ziemi Fury rozprawił się z zawsze niebezpiecznym Steve'em Cunninghamem, ale więcej szumu było nie wokół samego zwycięstwa, a wizyty Tysona na deskach po zainkasowaniu prawego sierpowego.