Boks. Artur Szpilka przed niezwykle trudnym zadaniem. Eksperci nie dają mu większych szans
Andrzej Pastuszek (dziennikarz Boxing.pl, autor vloga RSC na Youtube.com)
Szpilka vs Chisora zapowiada się jeszcze lepiej po obejrzeniu treningu medialnego, gdzie Polak prezentował się obiecująco jeśli chodzi o szybkość i "ostrość" kombinacji. Pewien niepokój budzą doniesienia z obozu treningowego, że "Szpila" trenuje wojowanie w półdystansie, ale być może w tym szaleństwie byłaby metoda. "Del Boy" powoli się rozkręca, jego refleks pozostawia sporo do życzenia i być może niezłym pomysłem byłoby złapanie go wcześnie dobrą kombinacją ciosów. Obaj pięściarze mają problem ze stylem rywala. Szpilka przegrywał przed czasem z nacierającymi Jennigsem i Kownackim, zaś Dereck męczył się z dużo ruszającymi się rywalami, takimi jak Malik Scott, Agit Kabayel, czy Senad Gashi. O deklasacji w rewanżu z Tysonem Furym nie wspominając, ale Brytyjczyk to inna liga. To właśnie z leworęcznym Gashim Chisora stoczył ostatni nudny, słaby, ale zwycięski pojedynek.
Kto z tej dwójki jest pięściarzem bardziej zużytym, komu zostało więcej paliwa w baku? Szpilka jest pełen entuzjazmu, ale świadkowie sparingów wspominają, że złe nawyki wracają. Trudno, żeby nie wróciły w ogniu batalii. Chisora z pewnością nie będzie ten sam po ciężkim nokaucie z rąk Whyte'a, ale to jednak zaprawione w boju 110 kilo z plusem. Prawy jab i prawy lewy Artura, tak jak krótkie kombinacje wyglądają na tarczy znakomicie, ale jak długo "Szpila" będzie w stanie użerać się z brytyjskim byczkiem i odpierać jego ataki? Wygląda na przygotowanego znakomicie, a Chisora jest wolny i przewidywalny w ataku. Jeśli Szpilka ma pokonać kogoś z szerokiej czołówki, to będzie to właśnie z wolna schodzący ze sceny "Del Boy". Utrzymanie gospodarza przez dziesięć rund będzie jednak trudne. Chisora będzie szukał dołów Polaka, by od czasu do czasu wyjść na górę lewym sierpem lub zaskoczyć spadającym z góry overhandem. Im dalej w las, tym pojawi się więcej zmęczenia, błędów, dekoncentracji i zwolnienie naszego pięściarza na nogach. Szanse na niespodziankę są realne, ale rozumowe wskazanie to jednak zwycięstwo przed czasem nieprzewidywalnego, ale doświadczonego i zaprawionego w bojach londyńczyka, który w końcu ulokuje mocne ciosy na szczęce ambitnego i zadziornego przybysza z Polski.
Typ: zwycięstwo Derecka Chisory przed czasem
Na kolejnej stronie opinia Leszka Dudka
-
Tomek z Bamy Zgłoś komentarzZdjecie Ajtuja w slipkach na glownej rewelacja:)
-
undisputed Zgłoś komentarzprzodu.
-
WaniszM Zgłoś komentarzSzpila wygra przed czaem w 8 rundzie , dzieki szybkosci + serii ciosów w klińczu z którego będzie uciekał da rade :) Powodzenia Szpila