Euro 2020. Wielki turniej bez “farbowanych lisów” w kadrze. Pierwsza taka sytuacja od 15 lat
Piotr Szarwark
Mistrzostwa świata 2002 - Emmanuel Olisadebe
Zapewne nie byłoby awansu na mistrzostwa świata w 2002 roku, gdyby nie znakomita dyspozycja naturalizowanego Nigeryjczyka, który w 9 meczach eliminacji zdobył 8 bramek. A Olisadebe nie byłoby w kadrze, gdyby nie trener Jerzy Engel. Obaj znali się ze wspólnej pracy w Polonii Warszawa. Kontrowersji wokół tej naturalizacji nie brakowało, ale "Oli" bramkami zamknął usta krytyków.
Na samym mundialu w 2002 roku nie było już tak dobrze. To był nieudany turniej dla całej drużyny i dla napastnika, który jedyną bramkę strzelił w zwycięskim meczu o honor przeciwko USA.
ZOBACZ WIDEO: Oto co się zmieniło. Były reprezentant porównał Paulo Sousę i Jerzego Brzęczka
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (10)
-
Robertus Kolakowski Zgłoś komentarzEmmanuel Olisadebe to byl najemnik. A korzystal z tego on i korzystala Polska.
-
leszek kaczynski Zgłoś komentarzWczoraj byłem na meczu, widziałem grę, 3 mecze na MS i do domu. Uczyć się hymnu NIC SIĘ NIE STAŁO.
-
art-e Zgłoś komentarzMistrzostwa skończymy po trzecim meczu, ewentualny czwarty będzie cudem, niczym chodzenie po wodzie.
-
Andrzej Bodzak Zgłoś komentarzA trener????
-
prologic Zgłoś komentarzkształcenia kadr - wskazanie - droga do kadry prowadzi przez zagranicę. Duża sprawa, która jednocześnie pokazuje jakość polskiej piłki nożnej . Nie ma w Polsce dyscypliny sportowej, która w tak arogancki sposób zjada i marnuje tak olbrzymie pieniądze publiczne bez sensownych sukcesów sportowych. Brawo prezes Boniek. Żenada
-
Czeslaw1 Zgłoś komentarzJaki farbowany lis, toż to nasz rodak Czarnecki !
-
Arek1500 Zgłoś komentarzreprezentacjach skandynawskich krajów roi sie od pilkarzy czarnoskórych