Energa Basket Liga pod lupą Charlesa (20): Parzeński na lodzie, Michalak poza grą

Co piszczy w polskiej koszykówce? Karol Wasiek przedstawia najświeższe informacje z boisk Energa Basket Ligi. Zaglądamy do Anwilu, Kinga i AZS-u. Przyjrzymy się także sytuacji Jakuba Parzeńskiego i Joe Thomassona.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Jakub Parzeński na lodzie

Jakub Parzeński w poniedziałek został na lodzie, po tym jak kontrakty z nim rozwiązały dwa kluby: najpierw Anwil, później HydroTruck, w którym grał na zasadzie wypożyczenia. To efekt afery dopingowej. Jego sprawą zajmuje się Polska Agencja Antydopingowa (POLADA). To pierwszy tego typu przypadek w polskiej koszykówce. Zawodnik ma złożyć obszerne wyjaśnienia i przedstawić ewentualne dowody.

Który zespół zostanie mistrzem Polski w sezonie 2018/2019?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • HalaLudowa Zgłoś komentarz
    Joe Thomason w Ejlacie! Znam izraelską ligę lepiej niż polską. Mieszkam co roku przez kilka miesięcy w Izraelu, bywam na meczach izraelskiej ligi, piszę na tutejszych forach (a kibice z
    Czytaj całość
    Riszon leCijon odpowiadają mi mniej więcej to, co kibice Anwilu na sportowychfaktach.pl). Zawsze kibicowałem Hapoelowi Jerozolima (w Izraelu jest antagonizm między Hapoelami - robotnikami a Maccabi - Machabeuszami, chociaż i jedni i drudzy to syjoniści). Zdobycie tytułu przez Maccabi Hajfa w 2013 uznałem za osobistą porażkę i nie mogłem sobie miejsca znaleźć. Siedziałem wtedy w Jeruszalajm z kibicami w kanajpach i piłem wino galilejskie i wspominałem dawny Śląsk. Szczęśliwie walnęliśmy mistrzostwo w 2017 (a Śląsk kiedy walnie swoje?). Dominacje Maccabi TelAwiw uważam za przyczynę ciągnącą całą ligę izraelską w dół. Jest to jednak liga lepsza niż polska (wielu koszykarzy ameryrkańskich ma izraelskie obywatelstwo, u nas tylko Hicks z Polfarmy i Kelati znikąd), a dyscyplina jest najpopularniejsza w tym niewielkim kraju. Ale przejście Thomasona do tego zafajdanego Ejlatu uważam za dramat! To zadupie składające się z tandetnych hoteli i zabetonowanych plaż. (chociaż mają fajnego burmistrza). Temperatura nie spada tu poniżej 40 stopni. Widownia na meczach to głównie amerykańscy i niemieccy turyści. Jeżeli Joe chce grać w Izraelu, to zapraszam do Jerozolimy! Hapoel is waiting