Najlepsze występy w karierze Marcina Gortata

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak

27 lutego, 2014 roku - 51 minut, 31 punktów (12/23 z gry, 7/11 za 1), 12 zbiórek, 4 bloki

W Arizonie zdecydowano się przebudować zespół, a Marcin Gortat trafił do stolicy Stanów Zjednoczonych, by obok Johna Walla i Bradleya Beala stać się częścią perspektywicznego zespołu, który w przyszłości ma walczyć nawet o mistrzostwo NBA. Proces jego klimatyzacji w nowym otoczeniu nie trwał długo. Polak w 81 spotkaniach sezonu zasadniczego aż 80 razy pojawił się w wyjściowej piątce Czarodziejów.

Pod koniec drugiego miesiąca 2014 roku Washington Wizards stoczyli zażarty bój z Toronto Raptors, okraszony trzema dogrywkami! Marcin Gortat rozpoczął ten mecz od pięciu przestrzelonych prób z półdystansu, ale później był już tylko klasą dla samego siebie. Środkowy zebrał 7 piłek w ofensywie, a ponadto podrasował swoją najwyższą zdobycz punktową. To był wielki występ biało-czerwonego środkowego i ważne zwycięstwo stołecznej drużyny!

 - Myślę, że dziś wieczorem po prostu ciągle walczyliśmy. Nie ulegliśmy zmęczeniu, nie poddawaliśmy się. Bez względu na wszystko po prostu graliśmy - podsumował później to spotkanie były skrzydłowy Wizards, a obecnie zawodnik Houston Rockets, Trevor Ariza.

Marcin Gortat zdobędzie kiedykolwiek triple-double?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna / ESPN
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • KorasPl Zgłoś komentarz
    rekordem Gortata jest 18 reb.i to wyrownany pare razy a nie jak twierdzi autor tekstu 17 od stycznia 2011 do dzis.Jak ktos nie ma pojecia o Nba to po co w ogole o tym pisze
    • Pan wszystkich Panów Zgłoś komentarz
      Panie Patryku,a gdzie wykrzyknik w tytule? To się może skończyć dywanikiem.
      • Damian Łidżet Bęben Zgłoś komentarz
        Pan Janusz nie był dwukrotnym mistrzem olimpijskim, a dwukrotnym drugim wicemistrzem ;)